Opera ogłosiła ważną aktualizację swojej mobilnej przeglądarki. Wersja 46 wnosi kilka funkcji, o które już od jakiegoś czasu prosili użytkownicy smartfonów z Androidem. To miłe, że deweloperzy słuchają użytkowników ich programu.
Mobilna Opera ma już ponad 100 milionów pobrań w sklepie Google Play. Sporo osób ceni sobie ją między innymi za pasek zarządzania otwartymi kartami u dołu ekranu czy łaskawość dla baterii smartfona. Wraz z kolejną wersją przeglądarki, pojawiają się w niej nowe funkcje. Wśród nich należy wymienić skanowanie kodów QR czy ułatwione opcje kopiowania i wklejania tekstu.
Największą wizualną zmianą jest tryb nocny oraz motywy.
Tryb nocny jest dokładnie tym, na co wskazuje nazwa. Dzięki niemu wygodniej obsługuje się aplikację wieczorem, gdy ekran nie musi już tak bić po oczach jasnym światłem. Oczywiście nikomu nie zalecamy przesiadywania przy ekranach do późnych godzin nocnych, jednak jeśli czasem się nam zdarzy, to Opera będzie przydatna. Oprócz tego można skorzystać z motywów, by zmienić nieco kolorystykę interfejsu aplikacji.
Na powiadomieniach odnośnie kart otwartych w trybie incognito nie będą już pojawiać się już tytuły stron, tak by zachować jeszcze większą prywatność w… trybie prywatnym. Łatwiej będzie je też zamknąć jednym tapnięciem, gdyż w pasku powiadomień zawsze będzie dostępna odpowiednia opcja.
Na życzenie użytkowników Opera umożliwia też wyłączenie podpowiedzi trendujących w sugestiach wyszukiwania. To mało przydatne dla tych, którzy dokładnie wiedzą, czego szukają i nie potrzebują dodatkowych podpowiedzi.
Wszystkie te opcje znajdziemy w panelu Ustawień.
Mobilna Opera wydaje się być całkiem sympatyczną alternatywą dla Chrome’a, choć osobiście nie potrafię już do niej wrócić. Za to Krzysztof zapewne ucieszy się na wieść o tych kilku nowościach. Człek ten nie kryje się ze swoją wyraźną sympatią do produktów Norwegów.
https://www.tabletowo.pl/2018/04/25/opera-nowa-przegladarka-na-androida/
źródło: Opera przez PhoneArena, własne