Prezes i współzałożyciel OnePlusa, Pete Lau, choć miał już w firmie najwyższe stanowisko, przyjął dodatkowe obowiązki związane z opieką nad markami Oppo.
Pete Lau staje się szefem szefów
Kariera Pete’a Lau jest bardzo interesująca. Jeszcze 10 lat temu pracował on w Oppo, po czym w 2013 roku razem z Carlem Pei założył OnePlusa. W ciągu ostatnich lat marka ta stopniowo rosła na znaczeniu, czyniąc z firmy jednego z najbardziej rozpoznawalnych graczy na smartfonowym rynku.
Historia najwyraźniej zatoczyła koło, bo Pete Lau został wybrany na starszego wiceprezesa OPLUS. Będzie teraz odpowiedzialny za opiekę nie tylko nad Oppo, ale także podmarką Realme. Jednocześnie będzie musiał wywiązywać się z dotychczasowych obowiązków jako prezesa OnePlusa.
Czym jest wspomniane OPLUS? To firma inwestorska, która nadzoruje operacje OnePlusa, Oppo i Realme. To o tyle ciekawe, że wszystkie te marki – formalnie lub nie – należą do konglomeratu BBK Electronics. Razem z Vivo odpowiadają za ponad 30% całego rynku smartfonów w Chinach.
Oczywiście Pete Lau twierdzi, że OPLUS nie ma nic wspólnego z BBK Electronics, tak jak od początku utrzymywał, że moloch elektroniki nie kontroluje OnePlusa. Wszystko to są jednak oficjalne komunikaty – prawdziwą hierarchię finansową i korporacyjną BBK Electronics wciąż spowija mgła tajemnicy, choć zależności względem OnePlusa wydają się oczywiste.
Co to zmienia?
Tak naprawdę – nie wiadomo. Pete’owi Lau na pewno wzrośnie wypłata i zakres obowiązków. Trudno stwierdzić, na ile silna ma być synergia między Oppo, OnePlusem i Realme. Raczej nie chodzi o połączenie tych marek, a o lepszą współpracę między nimi. Może smartfony OnePlusa staną się jeszcze bardziej podobne do produktów Oppo? Zobaczymy.