Po pięciu latach istnienia firmy OnePlus, trudno nam sobie wyobrazić rynek smartfonów bez urządzeń OnePlusa. Mała rewolucja, jaką przeprowadzili w 2013 roku Chińczycy, składając telefon ze znakomitą specyfikacją za rozsądne pieniądze, miała wielki wpływ na postrzeganie topowych urządzeń czołowych producentów. Dziś OnePlus 6T wymieniany jest jako jeden z najlepszych smartfonowych wyborów, i nie bez przyczyny.
Współzałożyciel OnePlusa, Carl Pei, przypomniał na Twitterze o ważnej rocznicy – dziś mija pięć lat istnienia firmy! Wydaje się, że OnePlus był z nami od zawsze, jednak rzeczywiście dopiero pięć lat temu zaczęliśmy widywać w internecie hasło „NEVER SETTLE”.
https://twitter.com/getpeid/status/1074504930906406912
Jeśli śledzicie smartfonową branżę wystarczająco długo, zapewne pamiętacie pierwsze recenzje modelu OnePlus One. Były one nad wyraz pozytywne – i wcale nie dziwne. Smartfon, nazwany „zabójcą flagowców”, za 299 dolarów oferował to, czego konkurencja często nie była w stanie dać klientom za kwoty dwukrotnie wyższe. Sprzęt, który działał na Androidzie z ROM-em od CyanogenMod, był naprawdę godny polecenia. Sytuację komplikowały nieco trudności w otrzymaniu zaproszenia, gdyż jak pewnie pamiętamy, pierwszy smartfon OnePlusa nie był dostępny w otwartym sklepie.
Po drodze firma musiała poradzić sobie z problemami związanymi z dostawcą systemu operacyjnego, jako że Cyanogen Inc. zaczęło szukać sobie innych klientów wśród producentów smartfonów. OnePlus zmuszone było zareagować, i zdecydowano o porzuceniu CyanogenOS na rzecz autorskiej nakładki na Androida, ochrzczonej mianem OxygenOS. Do dziś użytkownicy smartfonów OnePlusa chwalą ją sobie za lekkość i szybkość działania.
Pewną porażką OnePlusa był telefon OnePlus X, który stanowił przymiarkę do urządzeń ze średniej półki wydajnościowej. Jako że określono go jako nieudany eksperyment, firma porzuciła całkowicie angażowanie się w inne segmenty smartfonowego rynku i skupiła się na tworzeniu flagowców.
Okazało się to bardzo dobrym pomysłem. Dzięki temu OnePlus wyrósł na jednego z ważnych graczy w branży, przynosząc chlubę firmie-matce BBK Electronics, która jest właścicielem Oppo i Vivo. W Indiach, czyli jednym z najważniejszych rynków na świecie, smartfony OnePlusa stały się popularnym wyborem wśród osób poszukujących urządzenia z półki premium. A od tego roku OP6T można dostać również razem z abonamentem u amerykańskiego operatora telefonii komórkowej.
Wszystkie te sukcesy udało się osiągnąć w pięć lat. Cieszymy się z obecności tego producenta na rynku. Tak jak każdemu, można sporo mu zarzucić, ale nie da się też bagatelizować wpływu OnePlusa na kształt obecnej sceny smartfonowej na świecie. Gdyby nie „tanie flagowce”, paleta wyboru między najlepszymi konstrukcjami na rynku mogłaby być znacznie bardziej uboga.
Jeśli lubicie powspominać, to wątek na Twitterze, który zaczyna się od tweeta Carla Pei, jest prawdziwą kopalnią sentymentu. Polecam miłośnikom marki!
Krótka historia OnePlus: producenta, który zalicza wpadkę za wpadką, a i tak kochają go tłumy
źródło: @getpeid dzięki Android Police