Doskonale wiem, jaki większość z Was ma stosunek do rankingu DxOMark, jednak właśnie pojawił się w nim OnePlus 5 i po prostu nie można tego nie odnotować. Dlaczego? Ano dlatego, że specjaliści z DxO pomagali OnePlus „podkręcić” możliwości fotograficzne ich tegorocznego zabójcy flagowców. Jak myślicie, czy dzięki temu model ten stał się najlepszym fotosmartfonem na rynku?
W pierwszej kolejności można by pomyśleć, że to pytanie retoryczne. Wszakże skoro ekipa z DxO współpracowała z OnePlus, to mogła tak „ustawić” aparat w OnePlus 5, żeby wręcz wzorcowo przeszedł wszystkie testy i wskoczył na sam szczyt podium rankingu DxOMark.
Tymczasem możecie być zaskoczeni, ale OnePlus 5 uzyskał łącznie „zaledwie” 87 punktów: 87 za zdjęcia i 86 za wideo. Wynik niezły, jednak nie najlepszy, ponieważ w teście DxO lepiej poradziły sobie Sony Xperia X Performance, Samsung Galaxy S7 Edge, Samsung Galaxy S8, HTC 10 (wszystkie po 88 punktów), Google Pixel (89 punktów) i HTC U11 (90 punktów).
OnePlus 5 z wynikiem 87 punktów lokuje się więc na tej samej „półce”, co Sony Xperia Z5, Sony Xperia XZ, Samsung Galaxy S6 Edge+, Moto Z Force i Huawei P10. Przy okazji dodam, że niżej znalazły się m.in. iPhone 7 i LG G5 (po 86 punktów) oraz Huawei Mate 9 i LG V20 (po 85 punktów).
Część z Was na pewno widziała już przykładowe zdjęcia, wykonane OnePlus 5. Jak je (subiektywnie) oceniacie? Ja miałem okazję zobaczyć porównanie z OnePlus 3T i muszę przyznać, że tegoroczny zabójca flagowców radzi sobie w tej materii o wiele lepiej.
Źródło: DxOMark