OnePlus 3, czyli chiński zabójca flagowców, odniósł spory sukces na mobilnym rynku. Świetne podzespoły, szybkość działania, ładny design i oczywiście cena, pozwoliły na to, by ten model został bardzo pozytywnie odebrany przez fanów mobilnych technologii. To nie jest jednak ostatnie słowo chińskiego producenta. Wbrew wcześniejszym przeciekom następca OnePlus3 – OnePlus 3T – może zadebiutować nieco wcześniej, a dokładnie 14 listopada.
Nieco ulepszony model od OnePlus, ma być odpowiedzią na rosnącą konkurencję, która pakuje do swoich urządzeń coraz lepsze podzespoły. Cóż, lekko nie jest, tym bardziej, że to właśnie chińskie firmy, w ostatnim czasie, robią najwięcej szumu prezentując swoje najnowsze smartfony.
Na temat OnePlus 3T nie wiemy zbyt wiele. Ma to być trochę droższa wersja poprzedniego modelu, głównie ze względu na to, że zdecydowano się wyposażyć go w nieco lepsze podzespoły. Mówi się nawet o tym, że literka T w nazwie, oznacza skrót od Turbo.
Na pokładzie znajdziemy tutaj Snapdragona 821, co daje nam pewien progres w stosunku do młodszego brata. Oprócz tego można się spodziewać 6 GB pamięci RAM i 64 lub 128 GB pamięci wewnętrznej. Aparat to najprawdopodobniej sensor Sony IMX398 o rozdzielczości 16 Mpix, a bateria ma mieć pojemność 3300 mAh. Ekran tego modelu, to prawdopodobnie Optic AMOLED, ale chodzą także plotki, że może to być jednak LCD. Smartfon ma być także dostępny w czarnym kolorze.
Zmiany niewielkie, ale jednak są. Czy to jednak wystarczy, by osiągnąć sukces na równi z poprzednikiem? Smartfon będzie kosztował ponad 2000 złotych, co także działa trochę na jego niekorzyść.