Choć OnePlus 2 firmowano sloganem 2016 Flagship Killer, nie oznacza to, że w tym roku nie zobaczymy jego następcy, który powalczy z tegorocznymi flagowcami. OnePlus 3 pojawia się już powoli na horyzoncie, jednak teraz dowiedzieliśmy się, że zadebiutuje on w końcu drugiego kwartału 2016 roku.
Poinformował o tym współzałożyciel marki, Carl Pei. Dodatkowo zdradził, że nowy w portfolio smartfon będzie się dość znacznie różnił od swojego poprzednika nie tylko ulepszoną specyfikacją techniczną, ale również wyglądem zewnętrznym. Niestety nie podał więcej szczegółów na ten temat, więc możemy się tylko domyślać, jaką niespodziankę szykują Chińczycy.
Carl Pei przyznał też, że choć OnePlus 2 sprzedał się w większej liczbie egzemplarzy niż OnePlus One (niestety nie padły konkretne liczby), to właśnie od tego ostatniego wszystko się zaczęło i to jemu marka zawdzięcza swój sukces. Dlatego też mają zamiar stworzyć taką konstrukcję, która wywoła podobne emocje, jak pierwszy zabójca flagowców.
Carl Pei poinformował także, że w 2016 roku chcą rozwinąć skrzydła i wzmocnić swoją pozycję na rynku amerykańskim. Planują także zacząć korzystać z bardziej „tradycyjnych” strategii marketingowych. W tej kwestii nie ma się w sumie co dziwić, bowiem kontrowersyjny, ale i napędzający popularność system zaproszeń aktualnie nie funkcjonuje (obecnie zarówno OnePlus 2, jak i OnePlus X można kupić bez żadnych ograniczeń).
Nie wiadomo czy obwarowanie to wróci, gdy zadebiutuje OnePlus 3. Carl Pei wspomniał o lepszym procesie kupowania, jednak nie wytłumaczył, co dokładnie kryje się pod tym określeniem – nie wiadomo więc czy również w tej kwestii szykuje się rewolucja.