OnePlus 13 to jedna z najgorętszych premier na horyzoncie. Smartfon zadebiutuje już w przyszłym miesiącu, z nowym flagowym procesorem na pokładzie. Okazuje się, że do wielu powodów, dla których warto będzie zainteresować się tym modelem, doszedł właśnie jeszcze jeden: olbrzymia ilość pamięci operacyjnej.
OnePlus 13 to smartfon z 24 GB RAM
Źródła zwykle dobrze poinformowanego Digital Chat Station podają, że nadciągający smartfon OnePlus 13 zostanie wyposażony w aż 24 GB RAM! To więcej niż ma laptop, na którym wyrzucam z siebie te słowa. I wartość ta wciąż robi olbrzymie wrażenie, nawet pomimo faktu, że tyle samo miał najmocniejszy wariant OnePlus 12, a także Redmi K60E czy Asus Rog Phone 8 Pro. To wciąż rzadkość na rynku.
Co więcej, ma to być pamięć typu LPDDR5X, co oznacza, że nie tylko będzie jej dużo, ale też zaoferuje wysoką częstotliwość taktowania. Krótko mówiąc – „Trzynastka” firmy OnePlus zapowiada się na wydajnościową bestię, szczególnie że jej sercem zostanie najnowszy, flagowy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 4. Nie znamy nadal dokładnej charakterystyki tego chipsetu, ale można spodziewać się, że zapewni jeszcze więcej niż rewelacyjny Snapdragon 8 Gen 3.
Nie tylko wysoka wydajność. Co jeszcze zaoferuje smartfon OnePlus 13?
Z wcześniejszych doniesień wynika, że OnePlus 13 zaoferuje również długi czas działania dzięki akumulatorowi o pojemności 6000 mAh. W jego kontekście wspomina się też o obsłudze szybkiego ładowania – przewodowo z mocą 100 W i bezprzewodowo z mocą 50 W. Nowy model zachowa główny aparat „Dwunastki”, czyli sensor Sony LYT-808 o rozdzielczości 50 Mpix, który do pomocy otrzyma jeszcze dwa „oczka” o tej samej rozdzielczości: ultraszerokie i perysokopowe.
Jeśli chodzi o ekran, to ma to być minimalnie zakrzywiony panel AMOLED, który na 6,8 cala wyświetli obraz o rozdzielczości 1440×3168 pikseli. Wyśmienitym dopełnieniem całości – również według nieoficjalnych informacji – będzie natomiast wyjątkowo wytrzymała obudowa, spełniająca wymogi normy IP69 (którą aktualnie cechują się niemal wyłącznie „pancerniaki”). Na potwierdzenie – lub zdementowanie – tych rewelacji musimy jednak jeszcze chwilę poczekać, do przyszłego miesiąca.