Miesiąc temu, a dokładniej 5 stycznia, OnePlus po raz pierwszy pokazał światu oficjalnie swoje najnowsze produkty – smartfon OnePlus 11 5G i słuchawki Buds Pro 2. Producent trochę kazał poczekać na globalną premierę urządzeń, gdyż ta ma miejsce dopiero dzisiaj. O ile specyfikacje nie są już dla nas żadną tajemnicą, tak teraz poznaliśmy przede wszystkim ceny na naszym rodzimym rynku.
OnePlus 11 5G – bazowy model, bez wersji „Pro”
W tym roku, odmiennie niż w ostatnich latach, producent nie zdecydował się na wypuszczenie modelu z dopiskiem Pro. To właśnie podstawowy OnePlus 11 5G jest tym głównym, najmocniejszych smartfonem w linii. Specyfikacja jest iście flagowa, ale to raczej nie powinno nikogo dziwić.
Sercem urządzenia jest najwydajniejszy obecnie procesor Qualcomma na rynku, Snapdragon 8 Gen 2. Wspiera on Ray Tracing, a jeśli wierzyć producentowi, to względem modelu 8+ Gen 1 grafika Adreno zapewnia do 25% lepszą wydajność i do 45% lepsze zarządzanie energią. Rdzenie Kryo CPU mają poprawiać płynność o nawet 35%, a nowa mikroarchitektura zapewnia do 40% lepszą wydajność energetyczną.
Z procesorem współpracuje 8 lub 16 GB RAM LPDDR5X. Swoje pliki i dane użytkownik będzie mógł przechowywać na 128 albo 256 GB pamięci wbudowanej. W tym miejscu warto wspomnieć, że z przyczyn technologicznych wersja 8/128 ma na pokładzie starszą pamięć UFS 3.1, a dopiero wariant 16/256 najnowsze i najszybsze kości UFS 4.0. Kontrolę nad odpowiednimi temperaturami urządzenia ma mieć tutaj specjalna komora parowa z grafenem krystalicznym.
To, na co patrzymy w smartfonie najczęściej, to oczywiście ekran. OnePlus 11 5G został wyposażony w zakrzywiony wyświetlacz o przekątnej 6,7 cala. Jest to panel Super Fluid AMOLED z technologią LTPO 3.0. Ma on rozdzielczość QHD+ (3216×1440 pikseli) i adaptacyjną częstotliwość odświeżania na poziomie od 1 do 120 Hz. Nie zabrakło wsparcia dla HDR10+ i Dolby Vision. Z wyświetlaczem został zintegrowany także czytnik linii papilarnych.
Fotografia i multimedia
Jeśli chodzi zaś o możliwości fotograficzne, firma po raz kolejny postawiła na współpracę z Hasselblad. Moduł aparatu w smartfonie składa się trzech obiektywów umieszczonych na masywnej wyspie. Znalazł się tu podstawowy obiektyw z matrycą Sony IMX890 o rozdzielczości 50 Mpix i optyczną stabilizacją obrazu. Szersze kadry uchwycimy przy pomocy drugiego, ultraszerokokątnego obiektywu z kątem widzenia 115° – jest to 48 Mpix matryca IMX581 z autofocusem, która posłuży też do robienia zdjęć makro.
Ostatnim jest teleobiektyw IMX709. Ma on rozdzielczość 32 Mpix, również wyposażono go w autofocus i pozwala na dwukrotne zbliżenie optyczne. Ponadto służy do robienia zdjęć portretowych, które – jak twierdzi producent – wyglądają jak wykonane z lustrzanki z obiektywami Hasselblad XCD 30 mm i 65 mm. Na froncie znalazła się kamera do selfie o rozdzielczości 16 Mpix, umieszczona w otworze w lewym górnym rogu ekranu.
Oczywiście aparat OnePlusa 11 oferuje szereg trybów i funkcji, które omówię dokładniej w pełnej recenzji. Należą do nich m.in. nowy Tryb Nocny 2.0, TurboRAW 2.0, tryb ultrastabilizacji obrazu oraz 13-kanałowy czujnik spektralny. Nie zabrakło głośników stereo ze wsparciem standardu dźwięku przestrzennego Dolby Atmos. Producent twierdzi, że zastosowano tutaj taką samą technologię głośników jak w laptopach premium pewnej firmy.
Zaplecze komunikacyjne obejmuje moduły łączności 5G, WiFi 7, Bluetooth 5.3 z pełnym wsparciem kodeków audio. OnePlus 11 obsługuje również dual SIM oraz eSIM.
Zasilanie, konstrukcja i system
Urządzenie zasilane jest akumulatorem o pojemności 5000 mAh (dwa ogniwa po 2500 mAh) z technologią ładowania SuperVooc o mocy 100 W. Ładowanie od 1 do 100% trwa zaledwie 25 minut, a 70% osiągniemy po upływie 15 minut. Odpowiednia ładowarka jest w zestawie – miło. Telefon ma też certyfikat bezpieczeństwa TÜV. Zabrakło niestety ładowania indukcyjnego. A skoro już mowa o brakach, nie ma tu pełnej wodoodporności, a jedynie odporność na zachlapania potwierdzona certyfikatem IP64.
Smartfon został wykonany z dwóch tafli szkła – Gorilla Glass Victus z przodu i Gorilla Glass 5. generacji z tyłu, połączonych aluminiową ramą i dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych – czarnej z matowym wykończeniem oraz zielonej z błyszczącymi pleckami. Nie mogło też obyć się bez lubianego przez użytkowników trzystopniowego suwaka do zmiany trybów między dzwonkiem, wibracją, a cichym.
Całość pracuje pod kontrolą systemu Android 13 z lubianą nakładką OxygenOS. Co ciekawe, OnePlus 11 5G ma certyfikat TÜV SÜD, mający zapewniać, że pozostanie on płynny przez 48 miesięcy. A jeśli już jesteśmy przy oprogramowaniu, to na deser dodam, że OnePlus gwarantuje dla tego modelu 4 lata aktualizacji do nowych wersji systemu i łącznie 5 lat wsparcia aktualizacjami zabezpieczeń.
OnePlus Buds Pro 2
Drugą gwiazdą premiery są słuchawki prawdziwie bezprzewodowe Buds Pro 2. Poprzednia generacja zbierała dobre opinie, a nowy model ma szansę pozostawić po sobie jeszcze lepsze wrażenia. Podobnie jak OPPO (które sprawuje pieczę nad OnePlusem), producent postawił na współtworzenie słuchawek wraz z cenioną, duńską firmą Dynaudio, która maczała palce przy strojeniu brzmienia.
Za reprodukcję dźwięku odpowiada tutaj układ podwójnych przetworników dynamicznych. Zaimplementowano wsparcie dla dźwięku przestrzennego opracowanego w kooperacji z Google. Rzekomo, przy tworzeniu tej funkcji firma współpracowała też z kompozytorem Hansem Zimmerem, który stworzył specjalny preset equalizera do OnePlus Buds Pro 2, ale ma on pojawić się w aktualizacji w późniejszym czasie.
Jeśli jesteśmy jeszcze przy jakości dźwięku – w Buds Pro 2 postawiono na zaimplementowanie kodeku LHDC 4.0, zapewniającego bliźniacze parametry jakości dźwięku co LDAC, choć niestety jest obsługiwany przez mniejszą ilość urządzeń. Tak czy inaczej, oferuje on niemal bezstratną jakość na poziomie 24 bit/96 kHz i 900 kbps.
Nie mogło zabraknąć też adaptacyjnej aktywnej redukcji hałasów, mającej rzekomo wyciszać nawet do 48 dB niepożądanych dźwięków. W aplikacji możemy wykonać personalizację ANC przy pomocy krótkiego skanowania kanałów słuchowych. Na pokładzie jest również tryb transparenty, przekazujący do uszu dźwięki z zewnątrz bez potrzeby wyjmowania słuchawek.
Buds Pro 2, przynajmniej w teorii, będą muzycznym kompanem przez długi czas bez ładowania. Słuchawki mają być w stanie działać do 9 godzin na jednym naładowaniu, a etui pozwoli uzyskać do 39 godzin pracy – oczywiście, gdy ANC jest wyłączone. Paradoksem jest to, że Buds Pro 2 naładujemy także indukcyjnie, a samego OnePlusa 11 już nie. Słuchawki dostępne są w identycznych wariantach kolorystycznych co smartfon.
Ceny i dostępność
OnePlus 11 5G dostępny będzie na polskim rynku w dwóch wariantach pamięciowych. Model z 8 GB RAM i 128 GB pamięci wbudowanej kosztować będzie 4199 złotych. Najbardziej wypasiony model został wyposażony w 16 GB RAM i 256 GB pamięci na dane – ten z kolei wyceniono na 4599 złotych. Słuchawki Buds Pro 2 to wydatek rzędu 889 złotych. Urządzenia będą dostępne w sprzedaży w znakomitej większości polskich sklepów z elektroniką oraz u jednego z operatorów komórkowych.
Producent przygotował całkiem kuszącą ofertę przedsprzedażową. Klienci, którzy kupią nową jedenastkę począwszy od dzisiaj do 15 lutego otrzymają wspomniane wyżej słuchawki OnePlus Buds Pro 2 za darmo, w cenie smartfona. Zatem na całym interesie można zaoszczędzić niemal 900 złotych.