Steve Jobs powiedział kiedyś, że jeśli urządzenie ma stylusa lub rysik, to producent zrobił coś źle. Kilka lat później, wiele form prześcigało się w tworzeniu coraz to nowych cyfrowych piór dla iPadów.
Najbardziej znane z nich to Jot Script Evernote Edition Pen, Pencil by 53 i Adobe Pen – wszystkie są jednak urządzeniami pasywnymi, ze względu na technologiczne ograniczenia ekranów tych tabletów. Jak się okazało, pismo odręczne i szkicowanie ma się dużo lepiej niż spodziewał się założyciel Apple. Ostatnimi laty, firmą, która bardzo promuje takie rozwiązania, jest Microsoft. Jedną ze sztandarowych funkcji tabletów Surface Pro jest właśnie cyfrowe pióro, z tym, że wykonane w aktywnej, pojemnościowej technologii firmy N-Trig, pozwalającej na rozróżnienie czy z ekranem styka się pióro, czy nasze palce oraz dłoń.
Trudno powiedzieć czy firma z Redmond wie coś o hipotetycznej premierze iPada Pro z rysikiem, ale ostatnia aktualizacja OneNote przynosi wsparcie dla pisma odręcznego i rysików dla iPadów. Wideo promocyjne w dość ciekawy sposób pokazuje zastosowania takiego rozwiązania i robi to moim zdaniem dużo lepiej niż wszystkie dotychczasowe reklamy Surface. Bez względu na to, czy iPad Pro okaże się faktem, pismo odręczne jest ostatnio na topie i temat „digital inking” powrócił do świadomości użytkowników i na pierwsze strony branżowych portali. Popularność wśród użytkowników iPadów będzie zależeć od jakości i dokładności poszczególnych rysików, które z powodu zastosowanych technologii są znacznie bardziej uciążliwe niż rozwiązania aktywne.
Czy kupując tablet lub fablet, obecność rysika jest dla Was mocnym atutem na korzyść tych urządzeń?
