Fakt, że odczyty z Samsung Galaxy Watch 4 są całkiem dokładne, jest znany chyba większości użytkujących go osób. Przeprowadzono jednak badania, które to dodatkowo potwierdziły. Nowsza wersja zegarka też nie odbiega jakością pomiarów.
Zetknęliście się może z pojęciem BMI? Osoby, które są zainteresowane zdrowym trybem życia, na pewno znają ten skrótowiec. Chodzi oczywiście o Body Mass Index, czyli jeden ze wskaźników kondycji naszego ciała. Można go wyliczyć w stosunkowo prosty sposób (albo skorzystać z jednego, spośród wielu dostępnych kalkulatorów).
Pojawiają się jednak pewne wątpliwości, związane z obecnym poziomem skuteczności oraz faktycznej wartości tego wskaźnika. Opracowano więc nowy, BIA, czyli analizę impedancji bioelektrycznej. Samsung Galaxy Watch 4 oraz Galaxy Watch 5 są w stanie ją zmierzyć i okazuje się, że uzyskane wyniki są dość dokładne.
Odczyty z Galaxy Watch 4 i 5 na poziomie urządzeń medycznych?
Pamiętacie, jak w jednym z naszych artykułów, dotyczącym Galaxy Watch 4, informowaliśmy o tym, że zegarek świetnie sobie radzi z mierzeniem saturacji krwi i tętna? Zaimplementowany w urządzeniu pulsoksymetr pokazuje wyniki bardzo zbliżone do tych, które wyszły po zmierzeniu profesjonalnymi aparatami medycznymi.
Niedawno przeprowadzono również inne badania, które tym razem skupiły się na mierzeniu wspomnianego wcześniej BIA. Jak się zapewne domyślamy, sprzęt Samsunga sprawdził się całkiem nieźle.
Badanie zostało przeprowadzone na 109 osobach, z których 75 ukończyło test. Następnie wyniki uzyskane przy użyciu zegarków zostały porównane z tymi, które pokazał profesjonalny sprzęt medyczny. Odczyty przedstawione przez wearables Samsunga pokrywały się z aparaturą medyczną na poziomie 97 i 98 procent.
Hurraoptymizm vs. nasze testy
Cóż, badania przeprowadzone na grupie ludzi to jedno, ale przy okazji przypomina nam się doświadczenie testowania Galaxy Watch 4 w naszej redakcji. Analiza składu ciała nie była tak bardzo dokładna, jak podczas testów prowadzonych w USA.
Jak widać, większość parametrów potrafiła się mocno rozjeżdżać w porównaniu do urządzeń właściwie stworzonych do tego, by podawać miarodajne wyniki. Smartwatche są więc naprawdę przydatne i wskazują odpowiedni kierunek, ale potrafią też rozczarować. I nie mamy na to zbyt dużego wpływu.
Technologia pomiarów idzie do przodu
Wyniki wspomnianych badań pokazują jedno – producenci urządzeń smart wearables implementują coraz lepszej jakości systemy pomiarowe do swoich urządzeń. Odczyty oferowane przez sprzęt tego typu mają wystarczająco wysoką sprawdzalność – oczywiście dla użytku prywatnego, a nie czysto medycznego.
Czyżby niebawem drogi sprzęt medyczny miał zostać wyparty przez o wiele tańsze odpowiedniki, dające porównywalne wyniki? Nic z tych rzeczy – nic nie zastąpi profesjonalnej konsultacji lekarskiej i odpowiednich narzędzi. Dobrze jednak wiedzieć, że już w tym momencie możemy sprawdzić różne parametry zdrowia z poziomu nadgarstka. Wystarczy rzucić okiem na nasz zegarek…