Już od jutra, czyli 14 marca, wszyscy klienci ING Banku Śląskiego będą mogli płacić zbliżeniowo nie tylko za pomocą karty płatniczej, ale również telefonem. Oczywiście muszą jednak spełnić kilka warunków.
Przede wszystkim muszą posiadać smartfon z systemem operacyjnym Android w wersji co najmniej 4.4 KitKat. Wymagane jest też zainstalowanie aplikacji Moje ING i włączenie usługi Mastercard w telefonie. Niezbędny do realizacji płatności będzie też moduł NFC, który należy za każdym razem wcześniej włączyć (chyba, że ktoś ma cały czas aktywny, choć to – ogólnie – nie jest zalecane z wielu powodów).
Płacenie smartfonem odbywa się na identycznej zasadzie, co kartą debetową/kredytową – wystarczy wybudzone urządzenie zbliżyć do terminala i gotowe. Zakupów do 50 złotych nie trzeba w żaden sposób autoryzować. Wymagane jest to dopiero wówczas, kiedy transakcja opiewa na wyższą kwotę. Połączenie z internetem nie jest niezbędne.
Jeżeli zaś chodzi o czysto techniczne sprawy, to usługa realizowana jest wspólnie przez ING Bank Śląski i Mastercard. Po jej aktywacji w aplikacji Moje ING tworzona jest wirtualna karta z unikalnym tokenem. Ten ostatni jest przechowywany w bezpieczny sposób w chmurze obliczeniowej. Przy okazji warto wiedzieć, że jeżeli smartfon zostanie skradziony, to wystarczy zastrzec tylko token – samej karty płatniczej już nie trzeba.
Źródło: informacja prasowa