Płatne subskrypcje to prawdziwa zmora użytkowników – głównie dlatego, że w ogromnej większości przypadków włączane są przez nich nieświadomie. Orange postanowił więc, że od 1 listopada 2018 roku całkowicie zablokuje możliwość ich aktywowania. Tym samym Pomarańczowy poszedł śladami Play, który zdecydował się na taki krok już dawno temu.
Banalnie prosto jest włączyć płatną subskrypcję SMS/MMS. I nie chodzi tu o to, że trzeba coś nieumyślnie kliknąć, aby zacząć otrzymywać wiadomości – dość często użytkownicy aktywują je, ponieważ zwyczajnie dają się naciągnąć. W sieci nie brakuje bowiem stron, które obiecują dostęp do jakiejś usługi czy filmu, a w rzeczywistości służą do nakłonienia, najczęściej nieświadomego, użytkownika do zapisania się na subskrypcję.
Co gorsza, SMS-y/MMS-y te wysyłane są masowo (po kilka tygodniowo) i kosztują niemało, więc miesięcznie użytkownik może naprawdę dużo za nie zapłacić. Większość wyłącza subskrypcję dopiero wtedy, kiedy się zorientuje, że rachunek jest „dziwnie” wysoki, nierzadko przy okazji wyzłaszczając się na Bogu ducha winnych pracowników operatora, chociaż wina jest tylko i wyłącznie po stronie właściciela telefonu.
Skala tego zjawiska jest na tyle duża, że nawet rząd postanowił ukrócić to naciągactwo, obligując operatorów do określonych kroków, które mają na celu uchronienie klientów przed płaceniem niebotycznie wysokich rachunków za telefon.
https://www.tabletowo.pl/2018/03/23/nowelizacja-prawa-telekomunikacyjnego-sms-uslugi-premium/
Orange, podobnie jak Play jakiś czas temu, zdecydował się jednak całkowicie zablokować możliwość otrzymywania wysokopłatnych SMS-ów począwszy od 1 listopada 2018 roku. Dzięki temu użytkownicy jego ofert raz na zawsze pożegnają się z obawą, że kiedyś dadzą się naciągnąć. Z kolei klienci, którzy mają je już włączone, nadal mogą z nich korzystać.
Podejrzewam, że bardzo mało jest osób, które świadomie zapisują się na płatne subskrypcje i godzą się płacić wysoką cenę za każdego SMS-a/MMS-a przychodzącego z horoskopem, poradą dnia, dowcipem, czy jeszcze inną bzdurą. Osobiście nie znam nikogo takiego, dlatego uważam, że Orange bardzo dobrze zrobiło. Jednocześnie czekam, aż śladami Pomarańczowego i Play pójdą pozostali operatorzy.
Źródło: Biuro Prasowe Orange Polska