Od 0 do 70% naładowania baterii w 2 minuty?

Zanim zamkniecie tę kartę przeglądarki nie chcąc czytać o „kolejnej przełomowej technologii baterii”, chciałbym uprzedzić, że również podchodzę bardzo sceptycznie do kolejnych informacji o raptownych zmianach w świecie akumulatorów.

Zespół naukowców z Singapuru rozwinął technologię wytwarzania baterii litowo-jonowych, które pozwalają na doładowanie od 0 do 70% w zaledwie dwie minuty. Pozwoliłoby to na pełne naładowanie akumulatorów samochodów elektrycznych w 15 minut. Co najważniejsze, zastosowana technologia wpłynęła również pozytywnie na żywotność ogniw – zachowują one do 95% pojemności nawet przez 20 lat.

Nadzieję budzi fakt, że nie jest to „nowa” technologia. Opiera się ona na istniejących ogniwach litowo-jonowych, jednak standardową grafitową anodę zastąpiono anodą z tlenku tytanu. Pozwoliło to na osiągnięcie dwudziestokrotnej poprawy szybkości ładowania i dwudziestokrotnego wydłużenia żywotności. W praktyce przekłada się to na około 10 000 ładowań bez straty zdolności do magazynowania ładunku.

battery-life[1]

W teorii brzmi to świetnie. Jak jednak będzie w praktyce? Okazuje się, że tym razem mamy do czynienia z czymś bardzo obiecującym, bo technologia jest zarówno prosta w produkcji, jak i tania – tlenek tytanu występuje w dużych ilościach w glebie. Według naukowców – wiele największych firm związanych z elektroniką użytkową zainteresowało się tymi nowymi ogniwami. Z niecierpliwością czekamy na pierwsze komercyjne rozwiązania. Więcej szczegółów technicznych znajdziecie tutaj. Nawet, jeśli nie zwiększymy w najbliższej przyszłości pojemności ogniw, może właśnie szybkość ich ładowania będzie kluczem do sukcesu?