Na świecie niemało jest osób, które wiedzione nostalgią lub ciekawe popkultury XX. wieku wciąż oglądają filmy na nośnikach analogowych. Disney ma dla nich wymarzony prezent – nowy film z serii „Obcy” na kasetach VHS.
Umarł VHS, niech żyje VHS
Dla tych, którzy urodzili się i wychowali w erze cyfrowej, VHS może okazać się równie obcym nośnikiem jak płyta winylowa. Kaset w tym formacie używano jako standardu zapisu od lat 70. aż do XXI wieku. Z czasem VHS zostało wyparte przez DVD – dziś żyjemy raczej w erze, w której mało kto kupuje filmy na własność. Zabawą w Blu-Ray parają się raczej pasjonaci kina, reszcie wystarczają serwisy streamingowe.
Wbrew pozorom, VHS ma kilka zalet. Wiele osób docenia „mięsistość” ścieżki audio, a ze względu na zapis analogowy materiał źródłowy nie podlega kompresji znanej z cyfrowych nośników. Można się było zatem domyślić, że skoro byliśmy świadkami renesansu płyt winylowych, kasety również mogą wrócić do łask.
Obcy na VHS? To nie 1979, a 2024 rok
Nie będę kłamał, że znam się na horrorach. Domyślam się jednak, że oceny na IMDb, Rotten Tomatoes czy Filmweb nie kłamią i „Obcy: Romulus”, który pojawił się w polskich kinach w sierpniu 2024 roku, to lepszy film niż wydany w 2017 „Obcy: Przymierze”. Co roku ścieżka, jaka dzieli film od przejścia z sal kinowych, coraz bardziej się skraca, dlatego nikogo nie powinien dziwić fakt, że „Romulus” trafił już do Disney+.
Fani ksenomorfa oczywiście z niecierpliwością wyczekują wersji przygotowanych na DVD i Blu-Ray, które będą dostępne w sprzedaży od 3 grudnia 2024 roku. Okazuje się jednak, że nie będą to jedyne opcje, jakie pojawią się na półkach sklepowych. W trakcie wydarzenia Beyond Fest, reżyser Fede Alvarez ogłosił, że 20th Century Studios wyda także Alien Romulus na kasetach VHS tego samego dnia, co na pozostałych nośnikach. Będzie to limitowana edycja, świętująca 45-lecie franczyzy. Na razie nie podano ceny zestawu.
Niewykluczone, że cały nakład rozejdzie szybciej, niż zdążymy wymówić „ksenomorf”. Czy będzie to jednorazowy wybryk, czy jednak możemy spodziewać się powrotu VHS, choćby dla kolekcjonerów i nostalgików? Przekonamy się o tym za kilka lat.