Amerykanie, podobnie jak Nokia, przespali mocno okres rozkwitu urządzeń mobilnych. Teraz próbują ten czas nadrabiać. I widać, że bardzo im zależy, ponieważ coraz więcej słychać o nowych pomysłach oraz urządzeniach od „zielonego” producenta. NVIDIA nie ma przy tym lekkiego życia, ale na polu sprzętu dla graczy wydaje się być nie zagrożona. Nic więc dziwnego, że tym tropem stara się podążać. Z kolei coraz więcej plotek wskazuje na to, że szykuje się coś ciekawego.
Najwięcej emocji wzbudza prezentacja nowych terminali opartych o platformę Tegra X1. Jednak te bardziej spodziewane są na 17 marca. Wspominała o tym nie tak dawno Kasia. W takim razie, co tak naprawdę ma do zaoferowania NVIDIA? Wiele mogą dać nam hasła, którymi reklamowane jest wydarzenie:
[quote text_size=”small”]
More than 5 years in the making, what I want to share will you redefine the future of gaming.
[/quote]
W myśl tych słów powinnyśmy zobaczyć nowe oblicze mobilnej rozgrywki. W jaki sposób? Czy zobaczymy nowe urządzenia czy tylko nową architekturę wdrożoną na referencyjnym tablecie? Tego nie wiadomo. Jednak fani gier mogą już zacierać ręce. Samo wydarzenie nosi wdzięczną nazwę „Made to Game”, zatem to tylko potwierdza moje wcześniejsze przypuszczenia i podkręca atmosferę.
Na korporacji NVIDIA wieszano już psy. Opinia publiczna spekulowała, że to już koniec i firma bierze rozbrat z urządzeniami mobilnymi. Nic bardziej mylnego. Sam CEO rozwiał wszelkie wątpliwości przedstawiając oficjalne stanowisko, natomiast NVIDIA Shield Tablet czy zapowiedź „Made to Game” jest dobitnym dowodem na to, że „zieloni” dopiero się rozkręcają.