Przynajmniej w mojej opinii, smartfony Nubii wyróżniają się na tle konkurencji wzornictwem i są po prostu ładne. Dlatego nie do końca mogę zrozumieć, jakim cudem powstała Nubia N1 Lite, która przy innych propozycjach z portfolio tego producenta wygląda jak brzydkie kaczątko. W dodatku jej specyfikacja również do najbardziej wyszukanych nie należy.
Nubia N1 Lite została wyposażona w 5,5-calowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości HD (720×1280), czterordzeniowy procesor z – jak to określa serwis GSMArena – GPU poprzedniej generacji, 2GB RAM, 16GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 32GB oraz aparaty: 8 Mpix z f/2.0 i podwójną diodą doświetlającą i 5 Mpix na przodzie z jedną lampką LED.
Smartfon oferuje także łączność LTE oraz czytnik linii papilarnych. Całość działa pod kontrolą systemu operacyjnego Android 6.0 Marshmallow i zasilana jest przez akumulator o pojemności 3000 mAh. Obudowa wykonana jest z tworzywa sztucznego, które wygląda jak guma.
Nubia N1 Lite trafi do sprzedaży w marcu m.in. w Niemczech, Hiszpanii, Włoszech i Czechach. Cena nie została jeszcze podana. W samej Polsce myślę jednak, że nie mamy się co spodziewać tego modelu. I w sumie nawet dobrze, ponieważ jest u nas dostępnych wiele innych, dużo ciekawszych propozycji.
Aktualizacja (via GizChina)
Nubię N1 Lite napędza czterordzeniowy procesor MediaTek MT6737 1,5 GHz z układem graficznym Mali-T720. Mówi się też, że smartfon ma kosztować – bagatela – około 170 euro, czyli równowartość ~735 złotych!
Źródło: GSMArena, Android Authority