Japonia to kraj, w którym na rynek trafiają tak bardzo interesujące urządzenia, że gdyby tylko było mnie stać, to wsiadłbym w samolot i wrócił z walizką pełną różnego rodzaju elektroniki. Moją uwagę już jakiś czas temu przykuła m.in. seria prawie bezramkowych smartfonów Aquos autorstwa Sharpa. Teraz to samo uczynił NuAns Neo, który, mam wrażenie, zachwyci nie tylko mnie.
Pierwsze skojarzenie, jakie przychodzi mi do głowy, gdy patrzę na propozycję Japończyków, to stare, dobre czasy, kiedy telefony miały jeszcze wymienne obudowy (i to całe!). Niestety większość dostępnych obecnie smartfonów jest szczelnie zapakowana w różnego typu materiały (od plastiku, przez metal, aż po szkło), przez co jedynym sposobem personalizacji jest dokupienie jakiegoś etui, które w pewnym stopniu odzwierciedli nasz charakter czy upodobania.
Oczywiście istnieją jeszcze urządzenia z wymiennymi obudowami, m.in. Lumie Microsoftu czy Motorole. O krok dalej poszedł jednak NuAns. Tylny panel modelu Neo można skomponować nie z jednego, a z dwóch różnych fragmentów o odmiennych wzorach i fakturach. Do wyboru jest ponad 60 kombinacji. Przy zakupie klient otrzymuje dwa wybrane przez siebie panele, ale może dokupić również kolejne – za 10 dolarów/sztuka.
Jednak NuAns Neo to nie tylko ciekawy wygląd, chociaż to właśnie on jest – moim zdaniem – jego najmocniejszą stroną, mimo nawet dość sporej grubości urządzenia. Smartfon został wyposażony w 5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości HD (720×1280), ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 617 o częstotliwości taktowania 1,5 GHz, 2 GB RAM oraz 16 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD.
Do tego użytkownicy otrzymują jeszcze aparaty 13 Mpix (na tyle, z pojedynczą diodą doświetlającą LED) oraz 5 Mpix (na przodzie), moduł LTE, akumulator o pojemności 3350 mAh, wspierający technologię szybkiego ładowania oraz port USB Typu C. Pracą NuAns Neo zarządza system operacyjny Windows 10 Mobile.
Smartfon trafi do sprzedaży w styczniu 2016 roku w cenie wynoszącej równowartość około 380 dolarów.
Źródło: NuAns