Firma NTT kojarzy mi się przede wszystkim z tabletem NTT A72B, który pod koniec maja trafił do sprzedaży w bardzo atrakcyjnej, jak na jego parametry techniczne, cenie – 399 złotych (kupiłam, przestał działać po kilku godzinach, oddałam do sklepu i tyle go widziałam…). Mam nadzieję, że o wiele milsze wspomnienia będę miała z najnowszym produktem firmy – NTT 611.
Tym razem NTT System postawiło na dwurdzeniowego 10-calowca – NTT 611 jest bowiem przedstawicielem tabletów z procesorem Amlogic8726-MX o częstotliwości taktowania 1,5GHz i dwurdzeniowym Mali 400 (jak np. Ainol Novo 10 Hero za 750 złotych z Androidem 4.1, 16GB pamięci, akumulatorem 8000 mAh, ale Bluetooth 2.1).
Urządzenie pracuje pod kontrolą Androida 4.0 Ice Cream Sandwich i zostało wyposażone w ekran IPS o przekątnej 10,1″ i rozdzielczości 1280 x 800 pikseli, wyjście miniHDMI, slot kart microSD, port microUSB, aparat 2 Mpix, kamerkę, WiFi, Bluetooth 4.0, akumulator o pojemności 6600 mAh, 1GB RAM oraz 8GB pamięci wewnętrznej. Całość ma wymiary 260 x 170 x 11 mm, waży 670 g.
NTT 611 wyceniony został na 699 złotych i objęty jest 2-letnią gwarancją. Inne alterantywy dla tego modelu, poza wymienionym wyżej Bohaterem? Za 799 złotych Shiru Shogun 10 (7200 mAh, 2 Mpix, 16GB) lub Manta Duo Power MID1002 (7200 mAh, 2 Mpix, 16GB), za 869 złotych – Yarvik Xenta TAB10-201 (8000 mAh, 2 Mpix, 16GB), za 899 złotych – Plug 10.1 (8000 mAh, 5 Mpix, 16GB).