Mówi się, że chytry dwa razy traci. Z drugiej strony nie każdy potrzebuje sprzętu z wyśrubowaną specyfikacją – wielu osobom wystarczy urządzenie, które działa, nawet jeśli robi to dość powoli. Nowy tablet Alldocube iPlay 60S jest kierowany właśnie do takich klientów.
Specyfikacja tabletu Alldocube iPlay 60S nie jest rewelacyjna
Jest taki budowlany mem, w którym klient pyta, czy może być szybko, dobrze i tanio, a w odpowiedzi słyszy, że może być albo dobrze i tanio (ale nie szybko), albo dobrze i szybko (jednak nie tanio), albo tanio i szybko (lecz nie dobrze). W przypadku Alldocube iPlay 60S nie jest natomiast ani (bardzo) dobrze, ani szybko, a jedynie tanio.
Niska cena bezlitośnie definiuje specyfikację tego urządzenia, choć mimo wszystko ma on kilka mocniejszych stron, które możemy nazwać zaletami. Pierwszą z nich jest przekątna wyświetlacza (IPS), wynosząca 10,1 cala. Jednocześnie model ten ma certyfikat Widevine L1, który jest istotny w przypadku oglądania wideo z serwisów YouTube, Disney+ czy Amazon Prime Video.
Mocną stroną tego sprzętu jest (a przynajmniej według deklaracji producenta ma być) akumulator o pojemności 7000 mAh, który ma wystarczyć na 28 godzin odtwarzania muzyki lub 14 godzin przeglądania sieci. Jednocześnie firma nie podaje czasu oglądania wideo online – to dość podejrzane.
Wśród zalet można wymienić również dwa głośniki ze SMART PA oraz 128 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć za pomocą karty microSD o pojemności nawet 1 TB. Docenić trzeba też fakt, że tablet ma fabrycznie wgrany najnowszy system Android 14, aczkolwiek kwestia wsparcia pozostaje niepewna, gdyż producent nie składa żadnej deklaracji w tym obszarze.
Do tej pory może się wydawać, że iPlay 60S wcale nie jest taki zły. Cóż, ma jednak cztery słabe strony, które trzeba (można – patrząc z perspektywy niskiej ceny) zaakceptować. Pierwsza z nich to niska rozdzielczość wyświetlacza, wynosząca tylko 1280×800 pikseli (150 ppi). Druga to procesor – Allwinner A523, składający się z ośmiu rdzeni Cortex-A55 o częstotliwości taktowania do 1,8 GHz.
Trzecia to natomiast jedynie 4 GB fizycznego RAM. Co prawda producent umożliwia skorzystanie z funkcji rozszerzenia pamięci operacyjnej o nawet dodatkowe 8 GB (zostanie wydzielona z pamięci wewnętrznej), ale nie będzie ona tak samo szybka jak podstawowe 4 GB. Ostatnia wada to zaś obsługa tylko 10 W ładowania – naładowanie akumulatora o pojemności 7000 mAh będzie trwało kilka godzin.
Gwoli formalności trzeba jeszcze odnotować, że Alldocube iPlay 60S oferuje ponadto 8 Mpix aparat na tyle i 5 Mpix na przodzie, Bluetooth 5.2, Wi-Fi 2,4 GHz i 5 GHz, jeden mikrofon, port USB-C (z obsługą USB OTG) i 3,5 mm złącze słuchawkowe. Na pokładzie brak natomiast radia FM i GPS. Całe urządzenie ma wymiary 157,62×238,89×8,9 mm i waży 450 gramów.
To ile kosztuje Alldocube iPlay 60S?
Tablet będzie dostępny w specjalnej cenie na start na kilku rynkach (Filipiny, Malezja, Singapur i Tajlandia) – klienci kupią go za niewiele ponad 300 złotych. Za taką kwotę można przymknąć oko na wady tego tabletu, ale z drugiej mimo wszystko trzeba być ich świadomym. W niedalekiej przyszłości model ten powinien pojawić się także na AliExpress, gdyby ktoś chciał go ściągnąć do Polski (aczkolwiek na pewno w wyższej cenie).