Android zawsze był oskarżany o dużą podatność na złośliwe aplikacje, które nadużywały pozwoleń na dostęp do określonych funkcji urządzenia. Przez lata system nie otrzymywał żadnych aktualizacji mechanizmu nadawania uprawnień, stąd użytkownik mógł jedynie zdecydować, czy chce korzystać z aplikacji, czy nie. Nie było mowy o zgodzie na poszczególne pozwolenia. Wygląda na to, że Android 4.3 to zmienia, wprowadzając zarządzanie uprawnieniami poszczególnych pakietów.
Google nie chwali się tą zmianą, natomiast magicy z AndroidPolice znaleźli metodę na uruchomienie tej funkcji. Ponieważ jest ona ukryta, obecnie musimy posłużyć się zewnętrzną aplikacją z Google Play, którą znajdziecie tutaj. Jej zadanie jest proste: wywołuje ona jedno z podmenu w systemowych ustawieniach Androida 4.3.
Co daje nam nowa funkcja? Dzięki niej możemy odebrać poszczególnym aplikacjom pozwolenie na dostęp do poszczególnych części API, zatem można zabronić programom korzystania z GPS, kamery czy sieci. Może być to przydatne, o ile funkcję tę znajdzie osoba znająca się na rzeczy. Aplikacje bez niektórych pozwoleń mogą bowiem nie działać prawidłowo bądź wymuszać zamknięcie. Jednak dla geeków – jak znalazł.
Funkcja wykazuje częściową integracje z systemowym instalatorem aplikacji, stąd można przypuszczać, że gdy funkcja będzie ukończona przez Google, będziemy mogli decydować o uprawnieniach programu już podczas instalacji pakietu.
Czy opcja ta pomoże zwiększyć bezpieczeństwo? W obecnym stadium na pewno nie, bowiem tylko prawdziwi fanatycy systemu dotrą do tej opcji. Jednak w przyszłości, gdy stanie się ona bardziej widoczna dla szarego użytkownika, można spodziewać się iż poprawi ona nieco statystykę skuteczności złośliwych aplikacji.