Sony od wielu lat nie bierze czynnego udziału w wyścigu na najlepsze i najbardziej popularne smartfony – w tym pociesznym wagoniku z pewnością nie znajdziemy Japończyków. Producent zachowawczo podchodzi do wielu nowości i designerskich projektów, skupiając się raczej na rozwiązaniach praktykowanych od lat. Jednym z elementów, który jednak ciągle mocno jest rozwijany, są możliwości fotograficzne – najlepszym tego przykładem jest Sony Xperia Pro-I. Wiele wskazuje na to, że następca tego modelu wzniesie poprzeczkę na jeszcze wyższy poziom.
Nowa Xperia Pro przyniesie ciekawą nowość
Na Weibo pojawił się ciekawy wpis jednego z leaksterów, który tym razem uchyla rąbka tajemnicy na temat nadchodzącego, fotograficznego flagowca japońskiego producenta. Jeśli wierzyć plotkom, Sony pracuje nad kolejną generacją modelu Xperia Pro.
Kiedy pod koniec zeszłego roku Sony zaprezentowało model Xperia Pro-I, wielu recenzentów było pod wrażeniem tego, jak świetnie radzi sobie nowy smartfon pod względem fotografii. Nie inaczej było w przypadku naszej redakcji, gdzie Kasia doceniła jakość zdjęć, zauważając jednak, że jest to smartfon bardzo specyficzny i przeznaczony dla konkretnej grupy odbiorców.
Nie jest to urządzenie skierowane dla przeciętnego użytkownika, który sięga po smartfon, uruchamia aparat i wykonuje zdjęcie – Xperia Pro-I nie pokazuje wtedy pełni swoich możliwości. Jest to przede wszystkim sprzęt dla tych, którzy mają czas i chęć sięgnięcia do profesjonalnych trybów – wtedy Xperia Pro-I pokazuje pazur, a konkurencja może zacząć zazdrościć możliwości.
Dla właśnie takich odbiorców Japończycy pracują nad kolejną generacją fotograficznego flagowca. Według plotek, nowy sprzęt ma podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej. Oczywiście spodziewamy się zobaczyć ulepszone sensory, w tym niezmiennie obecna będzie jednocalowa matryca. Według źródeł wszystkie aparaty będą miały rozdzielczość 48 Mpix z możliwością łączenia pikseli.
Nowością ma natomiast być zmienna przysłona, która z pewnością podniesie uniwersalność nowego urządzenia. Mówi się, że możliwa będzie zmiana w zakresie od f/1.2 do f/4.0. Nie wiadomo dokładnie, jakie będą pośrednie wartości przysłony, ale źródła informują o 4 możliwych ustawieniach.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że nie jest to pierwszy raz, kiedy producenci smartfonów sięgają po takie rozwiązanie. Jeszcze w 2018 roku Samsung Galaxy S9 oferował takie rozwiązanie – wtedy możliwe było przełączanie się pomiędzy f/1.5 a f/2.4. Ostatnio podobne rozwiązanie do tego, które może się znaleźć w nowym Xperia Pro, pokazał Huawei. Model Mate 50 został bowiem wyposażony w aparat o zmiennej przysłonie od f/1.4 do f/4.0.
Premiera jeszcze w tym roku
Na najbliższy poniedziałek –12 września – jest zapowiedziane wydarzenie prasowe Sony, ale nie powinniśmy się na nim spodziewać prezentacji nowej Xperii Pro. Będzie to raczej wydarzenie poświęcone grom, na którym możliwe, że zobaczymy smartfon dedykowany graczom.
Bardziej prawdopodobny pozostaje zatem listopad – plotki sugerują bowiem, że Sony planuje wtedy zorganizować kolejne wydarzenie, na którym ma zaprezentować nowy sprzęt. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że zeszłoroczny model miał swoją premierę pod koniec października 2021 roku. Jesteśmy zatem coraz bliżej magicznego roku od debiutu, kiedy to mniej więcej spodziewamy się zobaczyć na rynku nowy model.
Pewne jest jedno – to będzie kolejny pokaz fotograficznych możliwości. Pozostaje jednak pytanie, czy nowy Sony Xperia Pro będzie po prostu dobrym smartfonem? Tego dowiemy się po premierze i pierwszych testach.