Od kilku dni popularność w internecie zdobywają plotki o dalszej przyszłości firmy POCO. Ta właśnie opublikowała oficjalny komunikat, który skutecznie rozwiewa większość wątpliwości.
Relacje z Xiaomi: niby rozwód, ale nie do końca
Zgodnie z opublikowanym komunikatem prasowym, firma POCO staje się odrębnym bytem prawnym, działającym na rynku indyjskim. W praktyce oznacza to uzyskanie formalnej niezależności od spółki matki – Xiaomi, jednak w kwestii biznesowej nie jest to takie proste. Władze POCO doskonale zdają sobie sprawę, że trudno byłoby samodzielnie walczyć o rynek, bez wsparcia żadnego większego gracza, dlatego wciąż będą współpracować z Xiaomi, jednak odtąd na zasadzie partnerstwa biznesowego.
Władze POCO zapowiadają, że od tej pory firma będzie samodzielnie produkować towary, które trafią do jej oferty, zadba również o ich sprzedaż i marketing. W kwestii obsługi posprzedażowej, serwisu itp., będzie jednak dalej współpracować z Xiaomi.
Nowy telefon POCO już w lutym
Najważniejszą informacją, jaka została potwierdzona, jest termin prezentacji nowego smartfona od POCO (podobno modelu POCO X2). Ponad wszelką wątpliwość wiadomo, że wydarzenie będzie miało miejsce już w lutym.
Niestety, na tą chwilę specyfikacja nowego POCO jest owiana tajemnicą, choć można mieć co do niej pewne przypuszczenia. Wiadomo, że kluczowym rynkiem dla POCO będzie rynek indyjski, zdominowany przez samo Xiaomi, z udziałami na poziomie 27,1%. Następni w kolejności są tam Samsung, Vivo, Realme oraz Oppo. Oznacza to, że nowe POCO, z dużym prawdopodobieństwem, będzie typowym smartfonem ze średniej półki, który w swojej specyfikacji przemyci co nieco z segmentu flagowców.
To będzie trudna walka
O tym, że walka o pozycję rynkową na trudnym, indyjskim rynku będzie bardzo zacięta, nikogo w POCO przekonywać nie trzeba. Będzie tym trudniej, że nowy producent, na obecną chwilę, nie dysponuje własnymi kanałami sprzedaży stacjonarnej. Oznacza to, że telefon POCO pojawi się, w pierwszej kolejności, w sprzedaży internetowej. Na walkę w sklepach stacjonarnych przyjdzie czas nieco później.
Jak czytamy w oficjalnej informacji, zarząd POCO doskonale zdaje sobie sprawę z tej trudnej sytuacji i wie, że konkurowanie z takimi potentatami, jak, w pierwszej kolejności, Xiaomi, będzie niezwykle trudne, jednak wierzy w swój pomysł na rozwój, którym ma być dostarczanie innowacyjnych rozwiązań klasy premium.
Za rozwój POCO mocno trzymam kciuki. Należy jednak pamiętać że smartfon premium w Indiach to troszkę inna półka niż premium w Europie czy na Dalekim Wschodzie.
Jeśli nowe POCO trafi do sprzedaży poza Indiami, będziecie zainteresowani?
Źródło: Outlook India