Zmiany są zarówno wizualne, jak i na poziomie samej aplikacji oraz systemu. Microsoft wreszcie postanowił uprościć swój flagowy komunikator integrując go z aplikacjami systemu i sprawić, że zacznie on znowu konkurować ze znanymi tekstowymi mesengerami, którym zdecydowanie oddał pola w ostatnich latach.
Zintegrowano protokół/konto Skype z aplikacjami People i Messages – zarówno dla smartfonów, jak i komputerów (tabletów, hybryd, laptopów i komputerów stacjonarnych). Cieszy uproszczenie interfejsu. Dotąd, posługiwanie się oficjalnym Skypem było uciążliwe. O ile w kwestii wideorozmów Skype dalej jest świetnym narzędziem wyrózniającym się na tle konkurencji, o tyle do rozmów tekstowych był zdecydowanie za bardzo toporny. Wszystko ma zmienić się za sprawą prostego wzornictwa i intuicyjnej nawigacji.
Dużo ważniejsze są jednak zmiany pod maską. Przede wszystkim, Skype będzie przypominał iMessage z iOS, będąc głęboko zintegrowany z systemem i kontem Microsoftu. Nie będzie trzeba ściągać osobnej aplikacji – każde urządzenie będzie miało go zintegrowanego z interfejsem OS-a. Można go będzie jednak oczywiście wyłączyć, jeśli preferujemy inne komunikatory.
Siłą Skype’a może być wieloplatformowość. Czekamy na zmiany w aplikacjach dla iOS i Androida, ale mimo tego kroku do przodu trudno będzie konkurować z takimi appkami jak WhatsApp czy Facebook Messenger. Jeśli chcecie sprawdzić funkcje nowego Skype, musicie uczestniczyć w programie Windows Insider i korzystać z Windows 10 dla tabletów lub smartfonów.