Powerbank to dla sporej części osób absolutny must have. W sklepach jest tego cała masa, więc można przebierać, wybierać, a nawet i wybrzydzać, choć jednocześnie większość to niestety – delikatnie mówiąc – średniej jakości towar. Ciekawszych/lepszych jest znacznie mniej. Na rynku pojawił się jednak nowy bank energii, od Huawei, który zdecydowanie jest wart uwagi.
Jeden rzut oka na grafiki promocyjne wystarczy, aby zorientować się, że producent zadbał nawet o najmniejsze szczegóły. Obudowa powerbanka jest w większości metalowa. Na przodzie w dodatku wygrawerowano ogromną 10. Można to rozumieć zarówno jako nawiązanie do zaprezentowanych niedawno (a dziś oficjalnie w Chinach) flagowych P10 i P10 Plus, jak i pojemności banku energii, która wynosi aż 10 tysięcy mAh. Według obliczeń Huawei, ma to wystarczyć na przykład na 2,3-krotne naładowanie P9 lub czterokrotne iPhone’a 6S (jeżeli dobrze rozszyfrowuję informacje, podane po chińsku na jednej z grafik).
Powerbank obsługuje szybkie ładowanie 9V/2A 18W i jest w stanie uzupełnić energię w baterii w smartfonie od 0% do 100% w zaledwie 30 minut. Co równie ważne, działa to także w drugą stronę – sam sprzęt też można szybko naładować (przez USB Typu C; dołączany do zestawu kabel ma 40 cm).
Urządzenie kosztuje 199 juanów, czyli równowartość ~120 złotych. Według mnie, to dobry deal. Docelowo na rynku mają się pojawić trzy wersje kolorystyczne: szara, srebrna i… zielona (co by chyba pasowała do nowego, zielonego P10 i P10 Plus).
Źródło: vamall, GizmoChina
