W sklepach można znaleźć wiele różnych monitorów, skierowanych do różnych grup użytkowników – pracowników biurowych, profesjonalistów czy graczy. Huawei MateView SE to jednak dość nietypowy model, bowiem oferuje dwie funkcje, które są w stanie przekształcić go w naprawdę wielki czytnik e-booków.
Huawei MateView SE – specyfikacja monitora
Producent obiecuje, że MateView SE zapewni bardzo wysoką jakość wyświetlanego obrazu. Model ten wyposażony jest w ekran IPS LCD w proporcjach 16:9 o przekątnej 23,8 cala i rozdzielczości Full HD 1920×1080 pikseli, co przekłada się na 93 ppi. Współczynnik screen-to-body ratio wynosi aż 92% i z tego powodu firma używa w przypadku tego wyświetlacza określenia FullView.
Nowy MateView SE wyświetla 16,7 mln barw i ma wsparcie dla 90% palety kolorów DCI-P3, a ponadto zapewnia dokładność koloru ΔE < 2, dzięki czemu wyświetlane kolory mają wyglądać tak blisko jak to możliwe do tych, które widzisz w prawdziwym świecie. Dodatkowym udogodnieniem jest możliwość odświeżania obrazu z częstotliwością 75 Hz i współpraca z AMD FreeSync.
Co ciekawe, MateView SE jest pierwszym monitorem na rynku z certyfikatem SGS, który potwierdza niskie zmęczenie wzroku podczas korzystania z tego urządzenia. Ponadto może się pochwalić certyfikatami TÜV Rheinland dzięki niskiej emisji niebieskiego światła i brakowi migotania.
MateView SE może być też wielkim czytnikiem e-booków
Najciekawszą funkcją tego modelu niewątpliwie jest jednak tryb eBook, który zapewnia efekt wyświetlacza podobny do ekranu regularnego czytnika e-booków i automatycznie pogrubia czcionki. Co więcej, monitor można obrócić o nawet 90° – wówczas stanie się wielkim czytnikiem książek w wersji cyfrowej. Trudno stwierdzić, czy ktoś będzie go wykorzystywał w ten sposób, ale możliwość jest. Tryb ten można jednak wykorzystać także w innych scenariuszach, na przykład podczas pracy z dokumentami czy przeglądania internetu wieczorami.
Ponadto użytkownik będzie mógł skorzystać jeszcze z pięciu innych trybów pracy: P3 (aktywuje szeroką gamę kolorów i jasne kolory – polecany do oglądania zdjęć w palecie P3), sRGB (stosuje kolory z palety sRGB w oprogramowaniu biurowym do szerokiego zakresu zadań w pracy), HDR (symuluje efekty kolorystyczne HDR w wideo – zalecane do oglądania filmów), Gra (ulepsza efekty podczas rozgrywki dla większej immersji) i własny (pozwala dowolnie ustawić wszystkie parametry, jak jasność czy kontrast).
Pod dolną krawędzią znajduje się pięciokierunkowy dżojstik, który ułatwia nawigację po menu – producent jest przekonany, że to lepsze rozwiązanie niż klasyczne klawisze. MateView SE można zarówno postawić na nóżce, jak i powiesić na ścianie za pomocą uchwytu VESA 100 mm x 100 mm. Urządzenie oferuje też złącze HDMI i DisplayPort oraz możliwość przechylenia ekranu w zakresie od -5° do 18°.
Ile będzie kosztował MateView SE? (cena)
Producent nie zdradził jeszcze, ile będzie kosztowało to urządzenie. Podobnie nie ujawnił informacji na temat jego dostępności w sprzedaży. Na tę chwilę nie mamy więc pewności, czy ten sprzęt kupią także klienci w Polsce, aczkolwiek można się tego spodziewać, skoro w kraju nad Wisłą dostępne są już modele z serii MateView.