W 2018 roku Apple na dobre pożegnało się z charakterystycznym dla smartfonów z logiem nadgryzionego jabłuszka designem – wszystkie nowe modele kontynuują wzornictwo zapoczątkowane przez iPhone’a X z 2017 roku. Nowy iPhone 9 może być spełnieniem marzeń osób, którym ta zmiana się nie podoba. Tym bardziej, że (podobno) ma kosztować naprawdę niedużo (jak na markę z Cupertino).
iPhone 9
Mówi się, że „nowy iPhone SE” zadebiutuje na rynku jako iPhone 9. To prawdopodobny, aczkolwiek jednocześnie mocno zaskakujący scenariusz, bowiem kilka miesięcy temu Apple zaprezentowało iPhone’y 11. Nadchodzącej nowości pod względem designu bliżej jednak będzie do iPhone’a 8 niż do wciąż najnowszych smartfonów i prawdopodobnie stąd taka decyzja. Tym bardziej, że Amerykanie nie wprowadzili jeszcze na rynek modelu z „dziewiątką” w nazwie. Czyżby celowo zostawili sobie tę liczbę na później?
Prawdopodobnie tak, ponieważ w działalności tak wielkich przedsiębiorstw nie ma miejsca na przypadek. Apple mogło już kilka lat temu podjąć decyzję o odświeżeniu iPhone’a SE, ale czekało na odpowiedni moment na wprowadzenie go do sprzedaży i zawczasu „zarezerwowało” sobie „dziewiątkę” na tę okoliczność. Nieoficjalnie mówi się, że iPhone 9 zadebiutuje w marcu 2020 roku. Co ciekawe, pod koniec tego lub na początku przyszłego na rynku pojawić się ma też iPhone 9 Plus z nieco większym ekranem (o przekątnej 5,5 lub 6,1 cala).
iPhone 9 – specyfikacja, cena
Wszystko wskazuje na to, że iPhone 9 będzie bazować w dużej części na iPhonie 8. Smartfon również zostanie wyposażony w 4,7-calowy wyświetlacz LCD, otoczony bardzo szerokimi ramkami. Na dolnej znajdzie się czytnik linii papilarnych Touch ID, którego zabrakło po raz pierwszy w iPhonie X, a później także w każdym nowym modelu. Górna pozostanie zaś w większości niezagospodarowana – producent umieści na niej głośnik do rozmów oraz aparat do selfie i rozmów wideo. Urządzenie nie zaoferuje aparatu TrueDepth i Face ID.
Na tyle iPhone’a 9 znajdzie się zaś pojedynczy aparat, prawdopodobnie o rozdzielczości 12 Mpix. Logo, podobnie jak w najnowszych iPhone’ach 11, umieszczone zostanie w środkowej części. Plecki smartfona pokryje tafla matowego szkła, więc być może pojawi się wsparcie dla technologii bezprzewodowego ładowania baterii. Niemal pewne jest natomiast, że urządzenie napędzi procesor Apple A13 Bionic, współpracujący z 3 GB RAM. Na rynku pojawić się mają wersje z 64 GB i 128 GB pamięci wbudowanej (naturalnie bez możliwości rozszerzenia przy pomocy zewnętrznego nośnika).
iPhone 9 będzie miał wymiary 138,5×67,4×7,8 mm (lub 8,6 mm, jeśli wziąć pod uwagę wystający ponad obudowę aparat na panelu tylnym). Nieoficjalnie mówi się, że smartfon w wersji podstawowej (tj. z 64 GB przestrzenią na pliki użytkownika) ma kosztować 399 dolarów. Dla porównania, za iPhone’a 8 64 GB w oficjalnym sklepie Apple trzeba aktualnie zapłacić 449 dolarów.
Źródło: @OnLeaks, iGeeksBlog.com
