Apple zaprezentowało nowe iPady – modele Air i Pro. Mamy do czynienia z tabletami, które zapowiadają się bardzo dobrze. Zanim jednak podejmiecie decyzję o ich zakupie, to warto wyjaśnić kilka kwestii.
Bez ładowarki w pudełku
Klienci w Unii Europejskiej, więc również w Polsce, muszą pogodzić się z faktem, że nie tylko w przypadku iPhone’ów czy Apple Watchy nie znajdą już ładowarki w pudełku. W nowych iPadach Pro i Air mamy tylko kabel USB-C, a ładowarkę należy zorganizować sobie samemu – wykorzystać tę ze starszego tabletu Apple, sięgnąć po inną ładowarkę lub kupić nową.
Co ciekawe, ładowarki dostępne są w iPadach sprzedawanych w USA, ale najwidoczniej tam… mniej dbają o środowisko. Serwis 9to5Mac sugeruje, że decyzja o pozbyciu się ładowarek w UE jest spowodowana obowiązującymi przepisami dotyczącymi odpadów ze sprzętu elektrycznego.
Brak fizycznej kart SIM
Nowe iPady Pro i Air sprzedawane są zarówno w wersji pozwalającej korzystać tylko z połączenia Wi-Fi, jak i mającej dodatkowo łączność z siecią komórkową. W drugim przypadku obsługiwana jest sieć 5G.
Należy jednak pamiętać, że nie możemy korzystać z fizycznej karty SIM. Obsługiwana jest tylko technologia eSIM. Nie jest to zupełną nowością w świecie produktów z Cupertino – nowsze iPhone’y w USA też nie mają slotu na fizyczną kartę SIM.
Nanostrukturalne szkło tylko w droższych wersjach iPadów Pro
Jedną z głównych nowości, wprowadzonych w iPadach Pro, są ekrany OLED, które ze względu na oferowaną jakość obrazu i wysoką maksymalną jasność powinny spodobać się wielu profesjonalistom. Co więcej, Apple wprowadziło też nanostrukturalne szkło, które ma zapewnić możliwość zachowania jakości i kontrastu obrazu w różnych warunkach, jednocześnie rozpraszając światło otoczenia w celu zmniejszenia odblasków.
Niestety, nie jest ono dostępne w każdym iPadzie Pro. Otóż musimy zdecydować się na tablet w wersji 1 lub 2 TB. Należy mieć na uwadze, że 11- i 13-calowe iPady startują od 256 GB w cenach wynoszących odpowiednio 5299 i 6999 złotych. Za konfiguracje z pamięcią 1 TB musimy zapłacić od 8299 i 9999 złotych, a za 2 TB od 10299 i 11999 złotych. To jednak ceny ze standardowym szkłem – za szkło nanostrukturalne trzeba dopłacić jeszcze 500 złotych.
Mocniejszy procesor też wymaga dodatkowej dopłaty
Kolejną, znaczącą nowością w tegorocznych iPadach Pro są układy z rodziny Apple M4. Zależnie jednak od wybranej wersji pamięciowej, otrzymamy procesor o innej specyfikacji. Dla tańszych iPadów Pro, czyli tych z pamięcią 256 lub 512 GB, przygotowano układ oferujący:
- 9‑rdzeniowe CPU z 3 rdzeniami zapewniającymi wydajność i 6 rdzeniami energooszczędnymi,
- 10‑rdzeniowe GPU,
- sprzętową akcelerację ray tracingu,
- 16‑rdzeniowy system Neural Engine,
- 120 GB/s przepustowości pamięci,
- obsługę 8 GB RAM.
Natomiast użytkownicy tabletów Pro z pamięcią 1 lub 2 TB otrzymują Apple M4 w następującej specyfikacji:
- 10‑rdzeniowe CPU z 4 rdzeniami zapewniającymi wydajność i 6 rdzeniami energooszczędnymi,
- 10‑rdzeniowe GPU,
- sprzętowa akceleracja ray tracingu,
- 16‑rdzeniowy system Neural Engine,
- 120 GB/s przepustowości pamięci,
- obsługa 16 GB RAM.
Jak już wcześniej wspomniałem, należy mieć na uwadze wymienione informacje podczas wyboru iPada dla siebie. Tym bardziej, że dla części użytkowników niektóre zmiany i różnice mogą być naprawdę znaczące.