Valve najwyraźniej czuje presję ze strony konkurencji (w postaci na przykład Epic Games Store) i po wielu latach w końcu odświeżyło wiekową już szatę graficzną Steama. Co prawda nowa wersja interfejsu nadal jest w fazie beta, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby dołączyć do programu wczesnego dostępu i już dziś cieszyć się nowym wyglądem naszej biblioteki gier.
Aby skorzystać z aktualizacji, musimy przystąpić do programu beta. W tym celu musimy wejść w zakładkę „Steam” w lewym górnym rogu launchera i przejść do „Ustawień„. W Ustawieniach, w zakładce „Konto” trzeba znaleźć opcję „Udział w testach beta„. W rozwijanym menu powinna wyświetlić się opcja „Steam Beta Update„. Po jej wybraniu klient zrestartuje się i pobierze aktualizację (157 MB).
Od teraz możemy cieszyć się nowym wyglądem naszej listy gier. Gry i aplikacje dostępne na „nowym” Steamie wyświetlane są w formie dużych kafelków. Jest to szczególnie ważne usprawnienie dla osób używających monitorów o wysokiej rozdzielczości, na których poprzednia lista była mało czytelna i nieintuicyjna. Sam jestem posiadaczem monitora o rozdzielczości 2560×1440 pikseli, na którym stara aplikacja Steam kompletnie nie radziła sobie z zagospodarowaniem przestrzeni (co widać na poniższych zdjęciach; z uwagi na wysoką rozdzielczość zdjęć polecam je rozwinąć bądź otworzyć w oddzielnym oknie).
Oprócz panelu głównego, na którym nowością są m.in. aktywność naszych znajomych, najnowsze aktualizacje gier i lista ostatnio uruchamianych przez nas aplikacji, zmianie uległ również widok pojedynczych gier. Widzimy teraz na nim większość statystyk, które wcześniej przeglądać mogliśmy w naszym profilu. Po raz kolejny widać skupienie Valve na integracji ze znajomymi, których poczynania w obecnie zaznaczonej grze zajmują większość naszego ekranu.
Najważniejsze ustawienia i informacje są czytelne i na wyciągnięcie ręki. Na samym dole nowej karty poszczególnej gry wyszczególnione mamy treści społeczności. Duże napisy, lista osiągnięć, a nawet informacje o tym, czy dana gra wspiera kontrolery w końcu wprowadzają ład do Steama. Ład, który jeszcze bardziej możemy dopasować pod siebie, filtrując gry według gatunku, stanu rozgrywki, czy też ilości możliwych graczy, ale i tworząc własne kolekcje gier według własnego widzimisię.
Z nowego interfejsu korzystam dopiero od wczoraj, ale jako zapalony gracz już mogę stwierdzić, że nowy wygląd Steama przypadł mi do gustu. Podobne zdanie ma większość moich znajomych – graczy. A co sądzicie Wy? Czy podoba Wam się nowa szata graficzna przygotowana przez Valve? Czego w niej Wam brakuje? Za sobą mamy już nową wersję czatu, odświeżenie biblioteki jest za rogiem, a w niedalekiej przyszłości zmianie ma ulec również strona sklepu, a wraz z nią sposób rekomendowania gier. Miejmy nadzieję, że Gabe Newell i jego drużyna ciągle będą usprawniać swoją platformę, a w zapale pracy może i z powrotem wezmą się za tworzenie gier.
Źródło: GameSpot, własne