Qualcomm zaprezentował nowy typ czytnika linii papilarnych w ekranie, którego powierzchnia skanowania wielokrotnie przewyższa tę, którą znajdujemy w smartfonach obecnej generacji. Umożliwi zastosowanie dodatkowej warstwy zabezpieczeń w smartfonach.
Trwa Qualcomm Tech Summit, czyli technologiczne święto dla tego producenta mobilnych układów i rozwiązań technologicznych w smartfonach. Wczoraj zostaliśmy uraczeni podstawowymi informacjami o najnowszych procesorach Qualcomma, które w przyszłym roku będą montowane w najmocniejszych smartfonach w branży oraz w telefonach ze średniej półki, oferujących łączność z siecią 5G.
Teraz firma ogłosiła wprowadzenie drugiej generacji ultradźwiękowego czytnika linii papilarnych na ekranie – 3D Sonic Max. Zastąpi on modele 3D Sonic Sensor, które charakteryzowały się dość ograniczonym polem powierzchni wrażliwej na odczyt danych. Z tego powodu niektórzy użytkownicy mieli problem z prawidłowym „wycelowaniem” w ten obszar ekranu smartfona, gdzie czytnik działał najlepiej, narażając się na konieczność powtórnego skanowania w wypadku niepowodzenia.
Mam dobrą i złą wiadomość
3D Sonic Max powinien znacząco polepszyć wrażenia z użytkowania czytników zintegrowanych z ekranem dzięki temu, że będzie aż 17-krotnie większy od swojego poprzednika. Ma 20 mm x 30 mm, podczas gdy „stary model” miał 4 mm x 9 mm. W gruncie rzeczy, okaże się na tyle duży, że skaner będzie w stanie odczytać dane z dwóch palców jednocześnie. Może to posłużyć jako dodatkowa forma zabezpieczeń w przyszłości.
Oprócz tego powinny zostać wyeliminowane problemy z doborem odpowiedniej ochrony ekranu, które dopadły niektórych użytkowników Samsunga Galaxy S10, wykazując tym samym luki w zabezpieczeniach czytników ekranowych.
To dobra wiadomość.
Zła jest taka, że czytnik 3D Sonic Max będzie tak samo szybki jak jego poprzednik. Może to zmartwić przyszłych posiadaczy Samsungów Galaxy S11. Jeśli Koreańczycy ponownie zdecydują się na zastosowanie ultradźwiękowego skanera od Qualcomma, nie będzie można liczyć na przyspieszenie odblokowywania ekranu we flagowym smartfonie firmy. Nie będzie to prawdziwe „być albo nie być?” dla Galaxy S11, bo mało kto podejmuje decyzję o zakupie smartfona biorąc pod uwagę jedynie szybkość skanera odcisków palców, ale warto wiedzieć, że w przypadku wykorzystania 3D Sonic Max od Qualcomma, smartfon zyska na wygodzie czytnika, ale na szybkości – w ogóle.
źródło: Engadget przez The Verge