Tecno Pova Neo 3 właśnie pojawił się na oficjalnej stronie producenta. Cichy debiut w tym przypadku nie oznacza, że firma ma czego się wstydzić. Wręcz przeciwnie, bateria zdradza, że to może być bardzo ciekawy smartfon.
Robotyczny smartfon
Pierwsze, co rzuca się w oczy w Tecno Pova Neo 3, to interesujący pomysł na plecki urządzenia. Firma nazywa to „Turbo Mecha Design” i trzeba przyznać, że ostre linie nakreślone na obudowie i trapezowate odcięcie w okolicy aparatów ma w sobie coś z grubo ciosanych robotów w stylu Transformersów czy innych Gundamów.
Sam zestaw kamer obejmuje z tyłu dwa sensory, w tym główny o rozdzielczości 16 Mpix, z diodą doświetlającą oraz 8 Mpix aparat do selfie z przodu. Tecno zastosowało na przodzie ekran LCD o przekątnej 6,82 cala, rozdzielczości 1640 na 720 pikseli i maksymalną częstotliwością odświeżania 90 Hz. Skromnie, ale w tej kategorii cenowej tak ma właśnie być.
7000 jednostek pojemności
Sercem smartfona Tecno Pova Neo 3 jest układ mobilny MediaTek Helio G85. Współpracuje on z 8 GB RAM i 128 GB miejsca na dane. Pierwszą pamięć można rozszerzyć o dodatkowe 8 GB dzięki funkcji „pożyczania” miejsca z dysku, natomiast pamięć wewnętrzną da się powiększyć dzięki gniazdu na karty microSD. Oprócz tego na pokładzie czeka minimalny zestaw dot. łączności w postaci wsparcia 4G, VoLTE, Bluetooth w nieokreślonej wersji, GPS oraz gniazda minijack 3,5 mm.
Pova Neo 3 pracuje pod kontrolą nakładki HiOS 13, bazującej na trzynastej wersji Androida. Choć ładowanie o maksymalnej mocy 18 W nie brzmi zbyt imponująco, to akumulator o pojemności 7000 mAh już tak. To o 40% więcej niż standardowe w ostatnich latach 5000 mAh. Smartfon nie będzie zatem szybko uzupełniał stanu ogniw, ale jak już zostanie naładowany do pełna, to powinien zapewnić więcej niż dwa dni pracy.
Póki co nie wiadomo, na ile Tecno wyceniło smartfon Pova Neo 3, ani na jakich rynkach się on pojawi. Niedawny debiut firmy w Polsce daje nadzieję na to, że niepozorny budżetowiec o wielkiej baterii trafi na nasze półki sklepowe.