Niektórym producentom udało się wykreować design, który jest charakterystyczny dla danej linii. Oprócz Apple, zdołał to zrobić również Samsung, ponieważ jego Notatniki trudno pomylić z innymi urządzeniami. Ten smartfon ma trochę z nimi wspólnego i dzięki temu może spodobać się wielu klientom. Szczególnie że przy okazji ma też wymienną baterię!
Cubot P50 przypomina smartfony Galaxy Note, a kosztuje tylko ~500 złotych
Seria Galaxy Note jest już „martwa” pod względem formalnym, ale Samsung nie uśmiercił jej całkowicie – filozofię Notatników kontynuuje Galaxy S22 Ultra (a niedługo zacznie też w pełni Galaxy Z Fold). Urządzenia z rysikami charakteryzowały się unikalnym designem, który przypadł do gustu wielu osobom. Nowy model w ofercie marki Cubot czerpie z niego garściami i dzięki temu może wpaść w oko tym, którym podobała się bryła Note’ów.
W przeciwieństwie do zdecydowanej większości smartfonów na rynku, Cubot P50 jest bardziej prostokątny, podobnie jak Notatniki. Dzięki temu wyróżnia się na tle innych urządzeń i skutecznie przyciąga wzrok. Niestety, nie ma on w obudowie miejsca na rysik, ale nadużyciem byłoby oczekiwanie takiego ficzeru w sprzęcie, który kosztuje na start zaledwie ~500 złotych.
Wyświetlacz w tym modelu jest płaski i ma przekątną 6,127 cala oraz rozdzielczość HD+ 1520×720 pikseli (proporcje 19:9). Według deklaracji producenta pokrywa on aż 92,5% powierzchni panelu przedniego. Współczynnik screen-to-body ratio jest zatem imponujący. A przynajmniej „na papierze”, który wszystko przyjmie, bowiem w rzeczywistości ramka pod ekranem wygląda na zdecydowanie grubszą niż na grafikach promocyjnych.
Cubot P50 ma również procesor MediaTek Helio P22 1,8 GHz (12 nm) oraz 6 GB RAM i 128 GB pamięci wbudowanej, a także akumulator o pojemności 4200 mAh, który można samodzielnie wyjąć i szybko wymienić na nowy. To rzadko spotykane i na pewno jest mocnym argumentem za kupieniem właśnie tego urządzenia. Niestety, producent nie podaje, z jaką maksymalną mocą można ładować ogniwo, więc należy się spodziewać co najwyżej 10 W, bo 5 W byłoby śmiertelnym strzałem w stopę.
Smartfon wyposażono również w cztery aparaty. Na przodzie umieszczono jeden o rozdzielczości 20 Mpix z sensorem Samsung S5K2T7 i algorytmami upiększającymi. Na tyle znajduje się natomiast 12 Mpix z matrycą Sony IMX486, który wspiera sztuczna inteligencja, a także 5 Mpix do zdjęć makro (w odległości do 2 cm) i dedykowany do wykrywania głębi. Producent informuje, że tylny moduł oferuje też tryb nocny i funkcję AI Beauty.
Cubot P50 pracuje na czystym systemie Android 11, a do tego ma moduł NFC, dzięki któremu można płacić za zakupy z wykorzystaniem Google Pay. Ponadto smartfon oferuje diodę powiadomień i 3,5 mm złącze słuchawkowe. Warto jeszcze wspomnieć, że akumulator ładuje się za pośrednictwem portu USB-C.
Aktualnie model ten można kupić w oficjalnym sklepie marki Cubot na platformie AliExpress za 572,06 złotych (cena zawiera już podatek VAT), aczkolwiek dostępny jest kupon sklepu, dzięki któremu da się zaoszczędzić 43,95 złotych, więc finalnie wyjdzie 528,11 złotych. Wysyłka jest darmowa.
Jest to jednak oferta promocyjna do 2 kwietnia 2022 roku – później cena smartfona ma wzrosnąć do ponad 1100 złotych i wówczas nie będzie to już tak ciekawa propozycja.