REDMAGIC oprócz gamingowych smartfonów sprzedaje również inne urządzenia dla graczy – klawiatury, myszki czy słuchawki bezprzewodowe. Teraz linia sprzętów wzbogaciła się o rozbudowaną ładowarkę.
Wielozadaniowa ładowarka
Przede wszystkim REDMAGIC DAO 150 W GaN imponuje tym, co widzimy już w nazwie urządzenia, czyli maksymalną mocą. Przy natężeniu 7,5 ampera kość (bo trudno nazwać to „kostką do ładowania”, ale nie uprzedzajmy faktów) dostarcza maksymalnie 150 W mocy. Dzięki obsłudze PowerDelivery 3.1 ładowarka może ładować do czterech urządzeń jednocześnie.
Ładowarka wspiera również łączność Bluetooth poprzez aplikację Goper. Dzięki niej możemy sprawdzić stan ładowania na pojedynczych gniazdach lub… dostosować oświetlenie LED na obudowie. W końcu jest to urządzenie opracowane przez markę skierowaną do graczy, prawda?
Jeżeli jednak nie chcecie korzystać z aplikacji, informacje o ładowaniu będziecie mogli podejrzeć na wyświetlaczu znajdującym się z przodu urządzenia. Oprócz gniazda DC (maksymalna moc wyjściowa 150 W) do dyspozycji użytkownika oddano dwa porty USB-C (140 W) oraz jeden USB-A (30 W). Lista wspieranych standardów ładowania jest całkiem długa i obejmuje: UFCS, Huawei SCP 10 V/2,25 A, Apple 2,4 A, AFC (Samsung 9V/2A), QC 3.0, QC 4.0, PD 2.0, PD 3.0, PD 3.1, PPS, 12V/2A, DCP/BC1.2.
Pokaż, co hula w środku
Szyby w obudowach komputerowych udowadniają, że gracze lubią podpatrywać, jak wyglądają ich zabawki w środku. Producent postanowił nie być gorszy, dlatego ładowarka DAO 150 W GaN oferuje przezroczystą obudowę. Z pewnością całość idealnie komponuje się ze smartfonem REDMAGIC 9 Pro w wersji kolorystycznej Cyclone i Snowfall.
Ładowarka mierzy 110x71x35 mm i waży aż 870 gramów, więc raczej nie będzie towarzyszyła Wam na co dzień w plecaku lub torbie, choć akcesorium oferuje chowane bolce, za pomocą których można podłączyć je bezpośrednio do gniazdka. Sprzedaż ruszy 1 marca 2024 roku.
Producent ustalił cenę REDMAGIC DAO 150 W GaN na 199 euro (równowartość ~860 złotych). Przez cały marzec sprzęt będzie dostępny na oficjalnej stronie ze zniżką w wysokości 20 euro, choć wysyłka do Polski kosztuje 9 euro. Koniec końców, jeżeli nie kupicie ładowarki wraz ze smartfonem, możecie liczyć na cenę z wysyłką wynoszącą 188 euro (~815 złotych).