Programiści stojący za projektem przeglądarki Vivaldi ogłosili nowe duże wydanie swojej aplikacji przeznaczonej na komputery. Ostatnia tak spora aktualizacja miała miejsce pod koniec 2021 roku. Co się zmienia?
Nowe funkcje w przeglądarce twórców Opery
Część z programistów odpowiedzialnych za powstanie Vivaldi pracowało kiedyś dla Opery. Postanowili jednak stworzyć produkt, którego użytkownicy mogliby dowolnie zmieniać i dostosowywać do swoich potrzeb. W ten sposób już od lat możemy testować nietypową przeglądarkę, w której z edycji na edycję można zmieniać coraz więcej.
Najnowsze wydanie 6.0 wnosi kolejne możliwości personalizacji. Wprowadza opcję edycji ikon interfejsu. To wydawałoby się niewielkie narzędzie jest w stanie zamienić okno naszej przeglądarki na żywy dowód, że ludzie nadal pamiętają Windowsa 95, albo dać wyraz swojej artystycznej naturze, montując zestaw przycisków z ręcznie rysowanymi symbolami. Pełna dowolność!
Drugą istotną zmianą są przestrzenie robocze. Dzięki tej funkcji da się segregować karty, łączyć je w grupy tematyczne i przełączać się między utworzonymi przestrzeniami. Są jak różne pokoje w domu, gdzie każdy pełni inną funkcję. Funkcjonują jak wirtualne pulpity. Każda przestrzeń będzie zawierać karty, które im przydzielimy – zgodnie z wybranym zadaniem lub kategorią.
Możemy na przykład zdecydować, że w jednej przestrzeni roboczej znajdą się karty przydatne w pracy, kolejne zapełnimy kartami mediów społecznościowych, sklepów internetowych i tak dalej.
To jeszcze nie wszystko, bo wewnątrz przestrzeni roboczych możemy tworzyć podzbiory w postaci dwupoziomowych grup kart, a także dowolnie organizować sposób wyświetlania stron. Zamiast marnować miejsce na dużych monitorach widescreen, z łatwością podzielimy okno przeglądarki na sekcje.
W ten sposób możemy łatwiej zapanować nad bałaganem, który szybko się tworzy, gdy mamy otwartych kilkadziesiąt kart przeglądarki. Twórcy Vivaldi są zdania, że w ten sposób staniemy się jeszcze bardziej produktywni. Dla tych, którzy wręcz uwielbiają mieć wszystko poukładane i poszufladkowane, program ten będzie jak poezja.
Vivaldi także na smartfonach
Nowe opcje przeglądarki są okazją do tego, by wypróbować je w boju. Kto wie, może dzięki nim zmieni się nasza specyfika korzystania z przeglądarki na desktopie? Program możemy pobrać ze strony Vivaldi. Dostępny jest dla systemów Windows, Linux i macOS.
Jednocześnie pojawiła się nowa wersja przeznaczona dla smartfonów i tabletów. Tam również zadbano o wprowadzenie dwupoziomowych grup kart, czy różne opcje personalizacji. Jest też świetna opcja odtwarzania dźwięku z dowolnej strony, gdy przeglądarka jest w tle. W praktyce oznacza to, że nie trzeba wykupywać subskrypcji YouTube Premium, by słuchać muzyki, gdy karta z YouTube jest zminimalizowana. Praktyczna rzecz!
Vivaldi w wersji mobilnej dostępna jest na smartfony i tablety z systemem Android. Można ją pobrać ze sklepu Google Play.
Aha, dla osób, które lubią brać udział w konkursach kreatywnych, ruszył jeden na stworzenie najlepszego motywu przeglądarki z własnymi ikonami. Do wygrania są głośniki Bluetooth i wieczna chwała.