Do tej pory wiedzieliśmy jedynie, że Nokia – choć nie bezpośrednio – wróci na rynek urządzeń mobilnych. Nie mieliśmy natomiast pewności, jak się będzie na nim zachowywać i jakich ruchów możemy się po niej spodziewać. Teraz jednak wszystko stało się jasne, ponieważ CEO HMD (firmy, która nabyła prawa do marki Nokia oraz jej własności intelektualnej) zdradził, jakie mają plany na przyszłość.
Przede wszystkim cel jest taki, aby ze swoją ofertą trafić na wszystkie rynki. HMD nie chce faworyzować żadnego z nich i nie zamierza tworzyć osobnej oferty dla każdego z osobna – czyli zupełnie odwrotnie niż robi większość producentów. Z drugiej strony Arto Nummela jednak przyznaje, że Indie są „jednym z najważniejszych”, ale jest to oczywiste – w końcu to drugi pod względem wielkości rynek na świecie (pierwsze są Chiny, trzecie Stany Zjednoczone).
CEO HMD zapewnił również, że w ofercie pojawią się urządzenia z różnych segmentów cenowych oraz że każde z nich będzie oferowało „wykonanie premium”. Nie padła natomiast jednoznaczna deklaracja, w jakie konkretnie widełki cenowe mają zamiar celować. Ale skoro na celownik biorą przede wszystkim Indie, to muszą mieć w portfolio kilka budżetowców (wszakże ogromna większość Hindusów do najzamożniejszych nie należy).
W wywiadzie z Arto Nummela padło także pytanie, gdzie będą wytwarzane urządzenia. Nie jest niespodzianką, że ma za to odpowiadać Foxconn, aczkolwiek pozostawiono do jego decyzji, w których fabrykach ma zamiar to robić (ma je bowiem nie tylko w Chinach, ale również w Indiach).
Pierwsze smartfony z Androidem od „nowej” Nokii mają pojawić się w sprzedaży w czerwcu 2017 roku.
*Na grafice wyróżniającej Nokia 216
Źródło: The Economic Times przez Android Headlines