Aplikacja Twittera dla użytkowników systemu Windows 10 zyskała nowe szaty. I tak jak nie przepadałem za jej poprzednią wersją, to ta na pierwszy rzut oka wydaje mi się całkiem niezła.
Szczerze, z oficjalną aplikacją Twittera na Windowsa 10 było mi bardzo nie po drodze. Kwadratowy design i jakaś taka toporność, plus brak stabilności. Co prawda tylko nieliczni narzekali na to ostatnie, ale mój życiowy pech potrafił dość często kumulować się właśnie gdzieś w okolicach uruchomionej aplikacji Twittera na Win 10 i skutecznie poddawać testom moją cierpliwość.
Z tego powodu już dawno temu przerzuciłem się na klienta Twittera od niezależnego dewelopera, ale nadarzyła się okazja, by znów przetestować oficjalną apkę TT, ponieważ jej odświeżona wersja trafiła właśnie do sklepu Windows.
Update the new Twitter for Windows app to receive:
✔️ Extended character limit to 280 characters
✔️ Explore tab to find topics relevant to your interests
✔️Ability to bookmark Tweets to be read laterLearn more below and download the app: https://t.co/rYAtj9UJqc
— Twitter (@Twitter) May 1, 2018
Nowy program wygląda bardziej świeżo, wspiera funkcję pisania długich tweetów, ma sekcję „Odkrywaj” i przydatną opcję odłożenia jakiegoś wpisu do odczytania na później. Tego brakuje w przeglądarkowej wersji serwisu, więc Ci, którzy korzystają z niej na Windowsie, mogą docenić ten detal.
Jak przystało na aplikację dla Windowsa, Twitter potrafi wyświetlać powiadomienia w Centrum Akcji i współpracować z innymi programami przeznaczonymi dla tego systemu. Niedługo pojawi się też tryb nocny.
Program jest szybki – działa na silniku przeglądarki Microsoft Edge, a korzystanie z niego nie odbiega zbytnio od doświadczenia nabytego na przykład podczas użytkowania oficjalnej aplikacji na Androida. Żeby pobrać odświeżonego Twittera ze sklepu Windows, należy mieć zainstalowaną jesienną aktualizację Windows 10 Fall Creators Update lub tę udostępnioną kilka dni temu.
Zobaczymy, jak oficjalna aplikacja będzie się sprawdzać. W razie czego wrócę do poczciwego TwitDucka.
źródło: Twitter
