Po premierze Amazon Kindle Fire nastała moda na tablety za 199 dolarów. Wszystkie – mam na myśli jeszcze Nook Tablet od Barnes & Noble oraz zaprezentowanego ostatnio Google Nexus 7 – bardzo się od siebie różnią pod względem parametrów technicznych. Nic więc dziwnego, że najsłabszy z nich, Nook Tablet, doczekał się obniżki cen. Najwidoczniej nawet sam producent stwierdził, że nie ma szans w walce o klientów ze wspomnianymi urządzeniami. Tym bardziej, że Nook Tablet określany jest często mianem dotykowego czytnika książek elektronicznych niż tabletem. Jego przeznaczeniem jest przede wszystkim dostęp do ponad 2,5 miliona książek, magazynów, filmów, programów telewizyjnych, utworów muzyczych i pozostałego kontentu multimedialnego. I to właśnie głównie na nim chciał zarobić Barnes & Noble.
Nook Tablet można obecnie nabyć za 179 dolarów za wersję z 8GB pamięci oraz 199 dolarów za 16GB pamięci wewnętrznej. Obniżona została również cena czytnika tej samej firmy, Nook Color, który teraz kosztuje 149 dolarów.
Na rynku tanich tabletów ostatnio robi się coraz ciekawiej. Jeśli faktycznie Apple zaprezentuje iPada mini i będzie go sprzedawać za niewielkie pieniądze, a Microsoft wypuści Surface RT za 199 dolarów, będziemy mieli w czym wybierać i każdy znajdzie wśród wszystkich propozycji coś dla siebie. Na razie jest jednak zbyt wiele znaków zapytania… Wszystko powinno się wyjaśnić do wrześniowej konferencji Apple i październikowej premiery tabletu Microsoftu. A może w międzyczasie zaskoczy nas jeszcze inny producent tanim tabletem z interesującymi parametrami? To trudno przewidzieć, ale niewątpliwie bardzo byśmy tego chcieli.
