Rywalizacja o klienta w segmencie smartfonów jest bardzo zaciekła, szczególnie że nie brakuje na nim graczy o wielkich ambicjach. Nokia, mimo legendarnej sławy, radzi sobie jednak w nim jeszcze gorzej niż LG, które podobno miało wkrótce zrezygnować z produkcji smart-telefonów.
Minęły już ponad cztery lata od rozwodu Nokii z Microsoftem po wyjątkowo krótkim i nieudanym mariażu, który nie przysłużył się żadnej ze stron. Legendarną markę postanowiła uratować spółka HMD Global, co ogłoszono 1 grudnia 2016 roku. Lata jednak mijają, a ona wciąż nie weszła nawet do TOP 10 największych producentów smartfonów na świecie.
Legendarna Nokia sprzedaje mniej smartfonów niż LG, które niby miało zniknąć z rynku
Niedawno media na całym świecie obiegła informacja, według której LG rozważało wycofanie się z segmentu smartfonów lub sprzedanie działu mobilnego innym firmom. Polski oddział zdementował te doniesienia (podobnie jak Huawei o sprzedaży flagowych serii P i Mate), a teraz okazuje się, że marka z Korei Południowej radzi sobie w tej branży lepiej niż Nokia.
Według danych Counterpoint Research, LG znajduje się na 9. miejscu pod względem liczby dostarczonych na rynek smartfonów w czwartym kwartale 2020 roku. A Nokia? Cóż, jest o wiele dalej. A dokładniej, jak udało się dowiedzieć serwisowi Nokiamob, dopiero na 15. pozycji z udziałami na poziomie niespełna 0,7% w tym segmencie.
W czwartym kwartale ubiegłego roku HMD Global dostarczyło na rynek zaledwie 2,8 mln smartfonów marki Nokia. Nie jest to piorunujący wynik, ale mimo wszystko i tak całkiem dobry, bo najlepszy w całym 2020 roku (podobny udało się uzyskać rok wcześniej, w Q4 2019).
Co ciekawe, pomimo tak słabych wyników, HMD Global nadal wierzy, że w ciągu kilku najbliższych lat będzie jednym z trzech największych producentów smartfonów na świecie. Trudno jednak w to uwierzyć, nawet jeśli wiara (podobno) czyni cuda. Tym bardziej, że rok do roku dostawy się zmniejszają – serwis Nokiamob wyliczył, że w 2018 roku na rynek trafiło 17,9 mln smartfonów tej marki, w 2019 – 14,5 mln, a w 2020 już tylko 8 mln. W ciągu dwóch lat ich ilość zmniejszyła się więc o ponad połowę!
Ale nie samymi smartfonami ta marka stoi – bardzo ważną częścią jej działalności są również klasyczne telefony komórkowe. W ich przypadku nie udało się jednak uzyskać tak wysokiego wolumenu dostaw, jak w czwartym kwartale 2019 roku, ale jednocześnie obserwujemy stały wzrost, co dobrze wróży na przyszłość (w Q4 2020 miała go napędzić duża sprzedaż w Europie).
Jak podaje Counterpoint Research, w czwartym kwartale 2020 roku marka Nokia miała w segmencie klasycznych telefonów komórkowych ~16% udziałów i znajdowała się na drugim miejscu za iTel z wynikiem ponad 22% (w ujęciu globalnym). Dla porównania, kwartał wcześniej marki te miały – odpowiednio – 24% i 14% udziałów w dostawach feature phone’ów na świecie.