Elastyczny ekran kinetyczny to zbitka słów, która dla wielu może okazać się ciężkim orzechem do zgryzienia. Pod ich trudną powierzchownością kryje się technologia, która ma ogromne szanse, by odmienić sposób, w jaki korzystamy ze smartfonów i tabletów internetowych.
Dziś i jutro w Londynie ma miejsce konferencja Nokia World, na której fiński producent elektroniki użytkowej prezentuje najnowsze smartfony, akcesoria oraz prototypy. Jednym z nich jest „Nokia Kinetic Device”, czyli urządzenie wyposażone we wcześniej wspomniany elastyczny ekran kinetyczny. Jak podpowiada nazwa, wyświetlacz można dowolnie wyginać, co powoduje interakcję z obrazem wyświetlanym na urządzeniu. W tej chwili za pomocą elastycznego ekranu kinetycznego można obsługiwać takie aplikacje jak galeria i odtwarzacz muzyczny, lecz nietrudno sobie wyobrazić zastosowanie dla tej rewolucyjnej i niezwykle intuicyjnej technologii. Jestem pewien, że pozwoliłaby ona przenieść przeglądanie Internetu, granie i komunikację na tabletach na kolejny poziom.
Co ciekawe, pomimo elastycznej budowy ekran kinetyczny zachowuje wyrazistość wyświetlanego obrazu. Zaklasyfikować go można jako e-ink, lecz cechuje się lepszym odwzorowaniem kolorów, niż podobne matryce wykonane w tej technologii.
Nie wiadomo kiedy (oraz czy w ogóle) na rynku pojawią się urządzenia z elastycznymi ekranami kinetycznymi. Bez wątpienia jest to nowość, o której jeszcze nie raz usłyszymy.
via Pocket Lint oraz Engadget