Ponad trzydzieści lat wzlotów i upadków. Portfolio pełne kultowych konstrukcji i pozycja zbliżona do monopolu na chwilę przed erą smartfonów. Tak pokrótce Nokia mogłaby opisać historię swojego działu telefonów komórkowych. Wygląda na to, że możemy wejść w 2025 rok bez smartfonów sygnowanych fińską marką.
Nokia – historia w erze smartfonów
Aby skupić się na tym, co najważniejsze z perspektywy najbliższych miesięcy, warto pominąć pierwsze 20 lat historii Nokii – w dużym skrócie była to tendencja wzrostowa, która swoje apogeum osiągnęła w listopadzie 2008 roku, kiedy udział producenta na globalnym runku urządzeń mobilnych wynosił 38,6%. Dla porównania – Apple ma obecnie 27,71% udziałów, a Samsung – 23,56%.
O tym, że Nokia nie potrafiła poradzić sobie w erze smartfonów, wie chyba każdy. W 2014 Microsoft przejął dział mobilny firmy, jednak ten związek nie trwał długo. W 2016 prawa do wydawania na rynek telefonów i smartfonów pod fińskim szyldem zyskało przedsiębiorstwo HMD Global. Były próby wejścia na rynek flagowców modelami z serii 9, były zmiany nazewnictwa i próba utrzymania się na powierzchni dzięki nostalgii. Na początku roku pojawiły się sygnały, że 2024 roku może nie skończyć się dobrze dla smartfonów i telefonów Nokia.
W 2024 roku Nokia będzie miała swój trzeci pogrzeb
Wygląda na to, że jak tylko HMD wyprzeda zapasy smartfonów z logo Nokia, marka po cichu zniknie z rynku. Na obecnym etapie firma usunęła informacje o tych sprzętach z oficjalnych stron w języku hiszpańskim, niemieckim czy angielskim. Nokia pojawia się w sekcji feature phone’ów jednak rebranding w tej kategorii również powinien nastąpić w niedalekiej przyszłości.
Póki co stany magazynowe w Polsce wyglądają nienajgorzej. Wciąż można pokusić się o zakup taniego smartfona takiego jak Nokia C32 czy tabletu T21. Nie ma co się jednak łudzić, że ta możliwość będzie trwała długo. Na szczęście strona HMD w języku angielskim sugeruje, że telefony wciąż będą wspierane w kwestii oprogramowania – pytanie na jak długo.
Zważywszy na fakt, że „pudrowanie trupa” doskonale opisuje ostatnie lata Nokii, jeżeli chodzi o urządzenia mobilne, to myślę że wiele osób niespecjalnie przejmie się losem marki. Wygląda na to, że ludzie chcą dziś kupować produkty Apple, Samsunga, Google czy Xiaomi i dla dawnego gracza po prostu nie ma już miejsca. Swoje trzy grosze dorzuciły też dwukrotne próby ratowania dziedzictwa Finów, które nie przyniosły zakładanych efektów.
Mam nadzieję, że Nokia w końcu uda się na wieczny spoczynek. Nie każde wskrzeszanie znanej niegdyś marki musi się udać, a w tym przypadku widać, że HMD brakowało pomysłu, jak uratować kultowe logo. Najwyższy czas dołączyć do Blackberry, Ericssona czy Siemensa.