Nokia wprowadza na rynek trzy nowe budżetowe smartfony: Nokia: C22, C32 oraz G22. Ich cechą wspólną są pojemne baterie oraz… marna specyfikacja. Dodatkowo G22 będzie oferował unikatową funkcję – możliwość samodzielnej naprawy. Czy dzięki temu klienci będą mogli zaoszczędzić czas oraz pieniądze na wizyty w serwisie?
Nokia chce wrócić do Europy
Producent smartfonów Nokia, HMD Global, zapowiedział, że zamierza przenieść produkcję smartfonów 5G do Europy. W komunikacie prasowym firmy możemy przeczytać, że obecnie rozwija możliwości i procesy, które pozwolą rozpocząć produkcję urządzeń 5G w Europie – i to już w 2023 roku.
Trzymamy kciuki, a my lecimy z ważniejszym z naszego punktu widzenia tematem – smartfonowe nowości!
Seria C zyska dwóch nowych członków
Seria Nokia C cechuje się przede wszystkim niską ceną i niemalże śmieciowymi parametrami. Nowe smartfony, które zaprezentowała firma, mogą być okazją do swojego rodzaju parametrowego skoku w przeszłość, ponieważ nie ma w nich zbyt wiele nowości. Oba modele cechuje wytrzymała bateria, która – wedle zapewnień producenta – ma wystarczyć nawet na 3 dni korzystania z urządzenia. Na próżno szukać w nich jednak technologii, takich jak 5G, a nawet NFC. Za to smartfony mają zagwarantowane 2 lata wsparcia w zakresie bezpieczeństwa.
Nokia C22 ma oferować swoim użytkownikom zwiększoną wytrzymałość. Można jednak powiedzieć, że oprócz baterii o stosunkowo dużej pojemności, to jedyny plus tego smartfona. Pod maską producent umieścił procesor Unisoc 9863A1, a także 2 GB lub 3 GB RAM – w zależności od wersji. Pamięć wewnętrzna urządzenia to całe 64 GB, które można rozszerzyć stosując kartę microSD o pojemności nie większej niż 256 GB. Całość ma działać na systemie Android 13 w wersji GO.
Wyświetlacz to 6,5-calowy LCD o rozdzielczości HD+. U góry ekranu znalazło się wcięcie w kształcie litery „V” w którym producent umieścił 8 Mpix aparat do selfie. W Nokii C22 mamy również 13 Mpix aparat główny dodatkowo wspierany przez 2 Mpix sensor przeznaczony do zdjęć makro. Producent chwali się jednak, że jakość zdjęć wykonywanych za pomocą tego smartfona znacznie wzrosła w porównaniu do innych modeli z serii C. Akumulator o pojemności 5000 mAh wspiera ładowanie o mocy jedynie 10 W. Każdy, kto zdecyduje się na zakup tego sprzętu, musi uzbroić się więc w cierpliwość podczas uzupełniania mocy w telefonie.
Wygląda na to, że ten model nie trafi do sprzedaży w naszym kraju, ponieważ nie pojawiła się jego cena w złotówkach, natomiast w Europie jego cena w ma wynosić dokładnie 109 euro, czyli równowartość ~515 złotych. Patrząc na specyfikację wydaje mi się, że nic nie stracimy, jeśli nie pojawi się on na naszych półkach sklepowych.
W Polsce pojawi się za to Nokia C32, która będzie kosztować 699 złotych. Jeśli chodzi o specyfikację, jest nieco lepiej niż w przypadku C22, ale nadal nie wzbudza większego zachwytu, nawet, jeśli chodzi o budżetowe rozwiązania.
Pod maską znalazł się ten sam procesor, co w przypadku wyżej opisywanego modelu, czyli Unisoc 9863A1 – wspierać będzie go jednak 3 GB lub 4 GB RAM, przy czym w Polsce pojawi się ta mocniejsza wersja z 4 GB pamięci operacyjnej na pokładzie. Dodatkowo RAM będzie można wirtualnie rozszerzyć o 3 GB uzyskując w ten sposób do 7 GB RAM.
Wyświetlacz Nokii C32 ma przekątną 6,5 cala oraz rozdzielczość HD+. Nad ekranem znalazł się 8 Mpix aparat do selfie. Na tylnym panelu producent umieścił powód swojej dumy – aparat główny 50 Mpix. Nokia podkreśla, że jest to najlepszy aparat w całej serii C. Dodatkowy aparat to 2 Mpix jednostka do zdjęć makro.
W tym modelu zastosowano ten sam akumulator, co w C22. Smartfon będzie pracował w oparciu o system operacyjny Android 13, a na sklepowe półki trafi w dwóch kolorach: różowym i czarnym.
Nokia G22 – smartfon, który naprawisz bez wychodzenia z domu
To pierwszy smartfon marki Nokia, który został zaprojektowany z myślą o łatwej naprawie, dzięki czemu jego żywotność została dodatkowo podniesiona. Producent przygotował rozwiązania samodzielnej naprawy we współpracy z firmą iFixit. Nokia G22 oferuje dostęp do zestawów naprawczych i części, które umożliwiają wymianę uszkodzonego wyświetlacza, wygiętego portu ładowania lub baterii. Ponadto producent informuje również, że G22 oferuje obudowę wykonaną w 100% z recyklingu.
Smartfon został wyposażony w 6,5-calowy wyświetlacz o proporcjach 20:9, który oferuje rozdzielczość HD+ (720 x 1600 pikseli), 500 nitów jasności oraz odświeżanie na poziomie 90 Hz. Ekran pokryty jest szkłem Corning Gorilla Glass 3. Pod maską znalazł się procesor Unisoc T606, wspierany przez 4 GB RAM (wirtualnie można rozszerzyć pamięć operacyjną o kolejne 2 GB). Smartfon występuje za to w dwóch wersjach pamięci wewnętrznej, 64 GB oraz 128 GB, a także obsługuje karty pamięci microSD o pojemności do 2 TB.
Aparat główny ma w tym modelu 50 Mpix i przysłonę f/1.8. Wspierają go dwa 2 Mpix sensory – jeden do pomiaru głębi, a drugi do zdjęć macro. Akumulator urządzenia ma pojemność 5050 mAh i wspiera ładowanie przewodowe o mocy 20 W. Nie znalazło się tu miejsce na technologię 5G, ale Nokia G22 będzie występować w wersji z modułem NFC oraz bez niego.
W kwietniu model G22 trafi do sprzedaży w Polsce w wersji 4GB/128 GB w rekomendowanej cenie 899 złotych. Jeśli zastanawiacie się, ile kosztować będą części do samodzielnej naprawy, to już spieszę Wam z odpowiedzią.
Zestawy do samodzielnego montażu oraz części zamienne będą dostępne w iFixit.com. Cena wyświetlacza to 49,95 euro (~235 złotych), baterii 24,95 euro (~118 złotych), a portu ładowania 19,95 euro (~95 złotych). Zestaw naprawczy to dodatkowy koszt rzędu 5 euro, czyli ~24 złotych.