Niektóre smartfony, w momencie rynkowego debiutu, wydają się być bardzo ciekawymi urządzeniami, gdyby nie ich cena. Dokładnie taki los spotkał model umieszczony w tytule – Nokia 8.3 5G. Na szczęście, w jego przypadku, producent właśnie postanowił się zreflektować.
Gdy największym problemem jest cena
Ile to już, w 2020 roku, mieliśmy na rynku smartfonów, których początkowa wycena okazywała się być zaporowa i nijak nieadekwatna do rzeczywistych możliwości danego urządzenia? Całe mnóstwo!
Przykłady? Xiaomi Mi 10 i jego wersja Pro, OnePlus 8, Motorola Edge, Samsung Galaxy Note 20, LG Velvet, Huawei P40 Pro, Nokia 8.3 5G… i jeszcze wiele innych.
Z biegiem czasu, ich producenci, z reguły, zdali sobie sprawę z tego, że ceny w dniu premiery były zaporowe i postanowili je znacząco obniżyć. Podobną ścieżką podążyła Nokia, która właśnie zdecydowała, że Nokia 8.3 5G sporo staniała. Pytanie tylko, czy nie za późno?
Nokia 8.3 5G w nowej cenie
Obecnie, w Media Expert, Nokia 8.3 5G dostępna jest w cenie 2299 złotych za wariant z 8 GB RAM i 128 GB pamięci na dane. To o 700 złotych mniej, niż ten smartfon kosztował pierwotnie.
Jest tylko jeden problem. Konkurencyjne modele, o podobnej specyfikacji technicznej, opartej o SoC Qualcomm Snapdragon 765G, są teraz jeszcze tańsze, przez co cena Nokii 8.3 5G, choć znacznie lepsza niż w momencie premiery, w dalszym ciągu nie czyni z niej smartfona wybitnie atrakcyjnego.
Co innego, gdy pod uwagę weźmiemy powierzchnię wyświetlacza. Dla tych, którzy szukają naprawdę dużego smartfona, jej 6,81 cala będzie sporym atutem.
W recenzji Kasi, lista wad znacznie przekroczyła spis zalet. A co wy sądzicie o tym smartfonie?