HMD Global obiecywało, że zaprezentowane podczas targów MWC 2017 w Barcelonie nowości, w tym Nokia 3310, trafią do sprzedaży w drugim kwartale 2017 roku. I rzeczywiście, odświeżony telefon-legendę będzie można kupić w niektórych europejskich krajach już od przyszłego tygodnia. Z tym, że jego cena jest wszędzie wyższa od sugerowanej.
Podczas premiery HMD Global zapowiedziało, że Nokia 3310 ma kosztować na Starym Kontynencie 49 euro, czyli równowartość ~210 złotych. Ze świecą jednak szukać sklepu, w którym rzeczywiście za tyle będzie się dało kupić ten telefon. Standardowo wszyscy sobie bowiem liczą za niego 59 euro (~250 złotych) i tylko gdzieniegdzie można spotkać cenę, oscylującą w granicach 53 euro (~225 złotych). Fakt, różnica na poziomie 10 euro to nie jakaś tragedia, ale nie zmienia to faktu, że sugerowana wynosi 49 euro.
Ja specjalnie nie czekam na polską premierę Nokii 3310, ale nie ukrywam, że ciekawi mnie, ile (nieudolna) reinkarnacja telefonu-legendy może u nas kosztować. Ale patrząc na to, co się dzieje na Zachodzie, też obstawiałbym cenę raczej na poziomie 250 zlotych niż 200 złotych. Jednak bez względu na to, który scenariusz okaże się prawdziwy, to i tak jestem przekonany, że urządzenie będzie sprzedawać się jak ciepłe bułeczki. W końcu to Nokia 3310.
Specyfikacja Nokki 3310
- 2,4-calowy wyświetlacz QVGA,
- 16MB pamięci wewnętrznej,
- obsługa kart microSD o maksymalnej pojemności 32GB,
- aparat 2 Mpix z diodą doświetlającą,
- Bluetooth 3.0 z SLAM,
- łączność 2G (GSM 900/1800 MHz),
- radio FM,
- 3,5 mm złącze słuchawkowe,
- microUSB (USB 2.0),
- wymienny akumulator o pojemności 1200 mAh,
- system operacyjny Nokia Series 30+,
- wymiary: 115,6x51x12,8 mm.
Źródło: WinFuture przez Phone Arena