Z biegiem czasu pewne standardy w smartfonach są coraz wyższe, nawet w najniższej półce cenowej. Rok temu był to na przykład wyświetlacz HD. W tym natomiast 2 GB RAM, dzięki czemu sprzęt jest w stanie całkiem dobrze sobie poradzić z prostymi czynnościami oraz obsługą portali społecznościowych. Niestety, spojrzenie na specyfikację Nokii 2 było dla mnie podróżą w czasie do 2014 roku.
Nokia 2 ma być najtańszym produktem w ofercie tej firmy. Oczywiście wielu producentów pokazało, że w parze z niską ceną nie musi iść kiepska specyfikacja (zob. Xiaomi Redmi 4A). HMD Global jednak do tej „elitarnej” grupy nie chce należeć. Dlaczego? Nokia 2 pojawiła się w Geekbench, dzięki czemu poznaliśmy część jej parametrów.
I benchmark zdradził, że za wydajność (choć to chyba za dużo powiedziane) w tym modelu odpowiadać będzie czterordzeniowy (4 x ARM Cortex-A7) procesor Qualcomm Snapdragon 212 1,27 GHz z układem graficznym Adreno 304. W pracy wspomagać ma go 1 GB RAM. Całość działać ma pod kontrolą systemu Android 7.1.1 Nougat.
W tym miejscu chciałbym wspomnieć, że bardzo podobną specyfikacją mogła się pochwalić pierwsza generacja Motoroli Moto E, która pojawiła się w 2014 roku. Tak, to też była najniższa półka cenowa. Więc co HMD Global chce osiągnąć, wypuszczając urządzenie z tak słabymi bebechami? Ciężko mi stwierdzić, choć wyobrażam sobie, że wiele osób kupi je u operatorów za złotówkę.
Design Nokii 2 nie jest nam jeszcze do końca znany, ale z przecieków wynika, że będzie podobna do Nokii 3 – z tą różnicą, że w tańszym modelu przyciski funkcyjne Androida mają być wyświetlane na ekranie. Jestem ogromnie ciekawy, jakim smartfonem okaże się Nokia 2. Oby tylko nie gorszym od trójki, chociaż wydawało się, że gorzej już być nie może… Zobaczymy.
*Na zdjęciu tytułowym Nokia 3 (pod linkiem znajdziecie jej recenzję)
Źródło: Geekbench przez TechDroider
