HTC to firma, która wprowadziła Androida na światowe salony. Niestety, ale ostatnie lata nie były dla tajwańskiego producenta zbyt łaskawe. Producent już dawno wypadł z listy czołowych graczy, a obecnie walczy w dużej mierze o to, by utrzymać swoją pozycję na rynku. Czy wdrażana właśnie aktualizacja do Androida Pie może pomóc?
HTC kazało czekać użytkownikom swoich telefonów dość długo. Android Pie nie jest już w zasadzie żadną nowością, bowiem jesteśmy dosłownie o krok od debiutu oficjalnej wersji Androida Q. Mimo wszystko, w innych regionach, gdzie firma wciąż działa, uaktualnienie zielonego systemu operacyjnego dla HTC U12+ przewijało się już od kilku tygodni. Wiele jednak wskazuje na to, że po długiej tułaczce, wreszcie udało mu się dotrzeć do Polski.
Recenzja HTC U12+ – cieszy rozbudowane Edge Sense, martwią cyfrowe przyciski
Jak poinformował nas jeden z naszych czytelników na Facebooku (dziękujemy :) ) jego HTC U12+, który został zakupiony w polskiej dystrybucji sklepowej, wyświetlił monit o możliwości pobrania aktualizacji. Paczka danych waży nieco ponad 977 MB. Na liście zmian widnieje oczywiście informacja o tym, że jest to Android Pie. Możemy również doszukać się lakonicznego opisu, z którego wynika po prostu tyle, że producent przebudował nieco system operacyjny i swoją nakładkę, a także usunął martwą od jakiegoś czasu usługę Google+ z HTC BlinkFeed.
Czytelnik zwrócił nam także uwagę na to, że w ustawieniach wreszcie pojawiła się długo wyczekiwana możliwość automatycznego łączenia się z urządzenia z sieciami WiFi. Usługa wzbudza wciąż wiele kontrowersji, jednak znam osoby, które korzystają z niej bardzo chętnie. Dobrze wiedzieć, że HTC wreszcie dało ten wybór posiadaczom U-dwunastki plus. W chwili obecnej nie możemy jeszcze potwierdzić tego, czy oprogramowanie zaczyna pojawiać się na smartfonach z brandem operatora.
Czy Wasze HTC U12+ z polskiej dystrybucji otrzymały już aktualizację do Androida Pie? Dajcie nam znać w komentarzach i podzielcie się swoimi wrażeniami z funkcjonowania odświeżonego systemu operacyjnego ;)
Za informację dziękujemy naszemu czujnemu czytelnikowi, Szymonowi