smartfon Nio Phone
fot. producenta

Na drugą nóżkę – Nio nie rezygnuje ze smartfonów

Okazuje się, że nie był to jednorazowy strzał. Chiński producent samochodów elektrycznych – Nio – lada moment zaprezentuje swój drugi smartfon, którym ponownie spróbuje zainteresować przede wszystkim właścicieli aut ze swojego katalogu, ale też inne osoby celujące w wyższą półkę.

Smartfon Nio Phone 2 zostanie zaprezentowany lada chwila

Nio Phone 2 ma już oficjalną datę prezentacji. Odbędzie się ona 27 lipca bieżącego roku – zaledwie 10 miesięcy po premierze poprzednika. Tak jak on, będzie się cechować topową specyfikacją, a przynajmniej na to wskazują medialne doniesienia.

Wynika z nich na przykład, że sercem urządzenia zostanie potężny procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3. To nie byłoby zaskoczeniem, biorąc pod uwagę fakt, że pierwszy Nio Phone miał na pokładzie Snapdragona 8 Gen 2.

Integracja z samochodem i sztuczną inteligencją

Taki chipset umożliwić ma ponadto oferowanie dostępu do wydajnych narzędzi bazujących na sztucznej inteligencji, w tym także na modelach lokalnych (przetwarzających dane na samym urządzeniu, a nie w chmurze). To właśnie tego typu funkcjonalność ma być cechą charakterystyczną „Dwójki”.

Sztuczna inteligencja to jedno, ale smartfon Nio Phone 2 ma również jeszcze głębiej integrować się z ekosystemem samochodów elektrycznych tego producenta. Już jego poprzednik tymczasem pozwalał na zdalne zarządzanie systemem informacyjno-rozrywkowym, a do tego mógł stanowić jego rozszerzenie.

smartfon Nio Phone
fot. producenta

Te dwie cechy mają zresztą ze sobą współgrać. Dzięki sztucznej inteligencji możliwości związane ze zdalnym sterowaniem samochodowymi systemami mają być jeszcze szersze, a całość wygodniejsza i bardziej funkcjonalna.

Wiele jeszcze nie wiadomo, ale zaraz się to zmieni

Pozostałe elementy specyfikacji pozostają nieznane – wspomina się jedynie o akumulatorze 5000 mAh i dołączanej do zestawu ładowarce o mocy 100 W. Pierwszy telefon tego producenta miał pojemniejszą „baterię” (5200 mAh) i dokładał do tego 12 lub 16 GB RAM, 512 GB lub 1 TB pamięci masowej, trzy aparaty 50 Mpix oraz 6,81-calowy wyświetlacz AMOLED o częstotliwości odświeżania 120 Hz.

Wszystkie sekrety tego nowego urządzenia powinny zostać odkryte jeszcze przed końcem tego tygodnia. Niemniej ekscytację warto pohamować, bo w Polsce najpewniej i tak go nie kupimy.