dyskietki
fot. Michael Tampakasis | Pixabay

Niemcy idą śladem Japonii. Też mają dość dyskietek

Żyjemy w niesamowitych czasach. Z jednej strony możemy płacić zbliżeniowo za pomocą opaski i mieć dostęp do zdjęć z poziomu dysku w chmurze, a z drugiej strony niektóre sektory i branże stosują rozwiązanie spopularyzowane 30 lat temu. Takim przypadkiem archaizmu są Niemcy i ich fregaty.

Niemcy modernizują flotę

Na niemiecką flotę fregat rakietowych typu 123 składają się cztery jednostki wyprodukowane w latach 90. Początki projektu sięgają jednak drugiej połowy lat 80. Mówimy tu o czasach, kiedy technologia CD dopiero raczkowała. Nic dziwnego, że w okrętach postawiono na przekazywanie informacji za pomocą bardziej rozpowszechnionego rozwiązania w postaci dyskietek – w tym przypadku mowa o 8-calowych nośnikach.

niemcy fregata rakietowa typ 123
Głównym zadaniem fregat rakietowych typu 123 jest zwalczanie łodzi podwodnych. (Źródło: Eugenio Castillo Pert. Udostępniono na podstawie licencji CC-BY SA 3.0)

Do czego jednak mogą służyć dyskietki na takich fregatach? Wychodzi na to, że mają całkiem szerokie pole zastosowań – dane przetrzymywane na nośnikach służą do kontroli generatorów, napędu czy systemów przepływu powietrza. Głównym wykonawcą modernizacji jest wybrane w 2021 roku szwedzkie przedsiębiorstwo Saab.

Co zastąpi wysłużone dyskietki?

Oprócz nośników, fregaty rakietowe typu 123 czeka modernizacja arsenału i systemu kontrolującego rakietami. Na obecną chwilę nie wiadomo, z jakiego rozwiązania skorzysta niemiecka marynarka wojenna. Jedną z możliwości jest zastosowanie fizycznego emulatora napędu dyskietek, do którego wpina się poprzez gniazdo USB nośnik z cyfrowo zapisanymi danymi. Nie można wykluczyć również wariantu, w którym całość udałoby się bezproblemowo przekonwertować na SSD.

Nasilenie się informacji o wykorzystywaniu dyskietek w 2024 roku jest dla mnie ciekawym zjawiskiem. Lekko ponad tydzień temu informowaliśmy Was, że Japonia jest na dobrej drodze do wyeliminowania dyskietek z sektora publicznego. W kwietniu dowiedzieliśmy się natomiast, że SFMTA, czyli Agencja Transportu Miejskiego San Francisco, żyje w strachu przed awarią 3,5-calowych magnetycznych nośników, na których opiera się system kolei miejskiej. Dyrektor ds. transportu w SFMTA przewiduje, że modernizacja może zająć nawet 10 lat. Przeczucie podpowiada mi, że Niemcy mogą wymienić nośniki na fregatach nieco szybciej.