Niemiecki rząd zamierza mocniej zainwestować w rozwój elektromobilności. „Tankowanie” za naszą zachodnią granicą ma stać się znacznie wygodniejsze.
Sporo nowych punktów z ładowarkami
Korzystanie z samochodu elektrycznego, nie tylko w Polsce, często nie jest równie komfortowe, jak posiadanie pojazdu wyposażonego w silnik spalinowy. Nie chodzi nawet o zasięg czy czas „tankowania”, ale o dostępność stacji ładowania. Punktów, w których można sprawnie uzupełnić energię w akumulatorach, jest zauważalnie mniej niż stacji benzynowych. Jasne, wynika to chociażby z mniejszej liczby elektryków na drogach czy wciąż raczkującej elektromobilności. Powoli jednak zaczyna się to zmieniać.
Niemcy, jak najbardziej słynące z motoryzacji, planują duże inwestycje w elektromobilność, aby pobudzić gospodarkę, a także zainteresowanie samochodami elektrycznymi i hybrydami. W ramach planu naprawy gospodarczej wydanych zostanie 130 miliardów euro.
Rząd chce zobowiązać wszystkie stacje benzynowe do oferowania punktów do ładowania elektryków. Dzięki temu, nawet dłuższe podróże staną się możliwe, bez konieczności decydowania się na spore kompromisy w kwestii wyznaczania trasy. Dodatkowo, osoby zainteresowane kupnem elektryka będą mogły liczyć na dotację w wysokości 6 tys. euro. Niemcy zamierzają również wprowadzić wyższe podatki na duże, spalające sporo paliwa samochody z silnikiem spalinowym.
Elektryki wciąż stanowią ułamek rynku motoryzacyjnego
Tak, nie tylko w Polsce samochody elektryczne nie cieszą się dużym zainteresowaniem. Jak wynika ze zgromadzonych danych, w zeszłym roku elektryki w Niemczech stanowiły tylko 1,8% rejestracji nowych samochodów. Nadal znaczna większość sprzedaży należała do pojazdów spalinowych – 32% dla silnika diesla i 59,2% dla silnika benzynowego.
Sytuacja nie wyglądała dobrze również w maju tego roku, mimo iż elektryki i hybrydy lepiej obroniły się przed europejskim kryzysem motoryzacyjnym. Niemiecka agencja motoryzacyjna KBA podaje, że spośród ponad 168 tys. nowych rejestracji, tylko 5578, czyli 3,3%, stanowiły samochody elektryczne.
Warto zaznaczyć, że elektromobilnością zainteresowani są również niemieccy producenci samochodów. Największe firmy, takie jak Volkswagen, BMW czy Mercedes, planują w ciągu najbliższych lat zainwestować miliardy dolarów w auta elektryczne, wprowadzając do swoich ofert zupełnie nowe modele.
Polecamy również:
Aplikacja Orlen Charge będzie wymagana do ładowania samochodów elektrycznych
źródło: Reuters