Jak zmniejszyć ilość szkodliwych substancji produkowanych na autostradzie? W Niemczech zdecydowano się podłączyć ciężarówki do prądu. Testy nowego rozwiązania już trwają i jeśli zostaną zakończone sukcesem, to niewykluczone, że niebawem zobaczymy więcej e-autostrad.
Niemcy testują e-autostrady
Głównym celem jest zmniejszenie emisji dwutlenku węgla, co w założeniach ma pozytywnie wpłynąć na klimat. Autostradą, która używana jest do testów, dziennie przejeżdża 135 tysięcy pojazdów, z czego około 10% stanowią ciężarówki – jest więc o co walczyć.
Na drogi nie wyjadą jednak w pełni elektryczne ciężarówki. Zastosowany został napęd hybrydowy, który łączy silnik spalinowy (diesel) z jednostką elektryczną. Zestaw ten trafił do specjalnie opracowanych pojazdów Scanii. Ciężarówki muszą mieć taki układ, bowiem z prądu mogą korzystać tylko na e-autostradzie, a resztę drogi pokonują już same.
Nad testami e-autostrad czuwa Siemens. Pierwszy odcinek został już otwarty pomiędzy Darmstadt i Frankfurtem. Jego długość wynosi 5 km i ma być testowany w obu kierunkach do 2022 roku. Zebrane dane pozwolą na udoskonalenie technologii i dalszy rozwój elektrycznych autostrad.
System początkowo był opracowywany na nieczynnym lotnisku. Z kolei pierwsze testy hybrydowych ciężarówek na niemieckich drogach odbyły się nocą i przy małej prędkości. Teraz jednak będą one sprawdzane w normalnym ruchu i przy zachowaniu normalnych prędkości. Warto dodać, że pierwszy taki test odbył się już w tym tygodniu.
Do połowy 2020 roku na publicznych drogach w Niemczech ma podróżować pięć hybrydowych ciężarówek, które zostaną wyposażone w sprzęt pozwalający korzystać z sieci elektrycznych. Pojazdy mają akumulatory, a także pantografy, które automatycznie podłączają się do kabli pociągniętych przy zewnętrznej części autostrady. System ma działać sprawnie również zimą i zostanie wyposażony w mechanizm, który pozwoli na jego automatyczne wyłączenie po zerwaniu kabli.
Plany są ambitne – elektryczne autostrady mają być dość częstym widokiem w Niemczech
E-autostrady mają stać się często wykorzystywaną technologią, której dostępność pozytywnie przełoży się na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla. Hybrydowe ciężarówki nie tylko będą korzystać z prądu po podłączeniu się do kabli, ale także później – akumulatory są dodatkowo ładowane podczas jazdy odcinkiem elektrycznej autostrady.
Plany zakładają, że jeśli będzie to możliwe, to technologia zostanie wdrożona na 1000 km niemieckich autostrad.
Polecamy także:
Nowy Mercedes Actros, czyli ciężarówka skomputeryzowana do granic możliwości