Pierwszy smartfon YotaPhone pojawił się w 2012 roku i zaskoczył świat swoim nowatorskim podejściem do dwóch wyświetlaczy. W ciągu kilka lat producent udoskonalał swoją wizję, produkując trzy generacje urządzenia. Niestety, rynek zweryfikował projekty, które sprzedawały się poniżej oczekiwań, przez co teraz rosyjska firma ogłosiła bankructwo.
Firma Yota zasłynęła ze swoich ciekawych i oryginalnych smartfonów serii YotaPhone. Charakteryzowały się one dwoma wyświetlaczami: klasycznym LCD oraz drugim E Ink. Co ważne, tradycyjny ekran znajdował się na froncie urządzenia, a ten z papierem elektronicznym na pleckach. Takie rozwiązanie było naprawdę dobre, ponieważ sam smartfon nie został wyposażony w żadne slajdery czy składane elementy.
Wszystko powoli zaczęło się psuć wraz z podjęciem decyzji o niewprowadzaniu drugiej generacji urządzenia na rynek Stanów Zjednoczonych. Warto też dodać, że YotaPhone 2 był między innymi finansowany ze środków użytkowników – zbiórka na to urządzenie odbyła się na platformie indiegogo. W 2016 roku firma zdecydowała się wycofać z Rosji oraz Europy, a trzecia odsłona smartfona była już dostępna tylko i wyłącznie na rynku chińskim, gdzie nie odniosła dużego sukcesu. Co ciekawe, YotaPhone 3 zdobył nagrodę iF Design Award w 2018 roku i pojawiły się obietnice o powrocie na inne rynki, między innymi rosyjski.
Niestety, mimo tego, że smartfony od Yota były ciekawe i wyróżniały się na tle konkurencji, nie sprzedawały się zbyt dobrze. Pierwsza i druga generacja urządzenia sprzedały się w ilości 75 000 sztuk – co jest naprawdę skromną liczbą. Postępowanie w sprawie upadłości zostało złożone przez Hi-P Singapore, czyli firmę, która dostarczyła wyświetlacze dla YotaPhone 1 i 2. Powodów sporu było kilka, lecz największym okazało się niezłożenie minimalnego zamówienia na komponenty przez Yotę, co potwierdza, że urządzenia nie sprzedawały się tak dobrze, jak zakładał producent.
Źródło: The Verge