Pamiętacie netbooki? Małe komputerki, przede wszystkim do pracy i przeglądania internetu? A gdyby tak dodać im mocy i dedykowane kontrolery? NEC, legendarna marka, należąca obecnie do Lenovo, właśnie pochwaliła się koncepcją takiego komputera.
Urządzenie, kryjące się pod nazwą NEC Lavie Mini, to bardzo mały laptop, zbudowany z takich podzespołów, jak ośmiocalowy, dotykowy ekran o rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli, procesor Intel Core i7-1180G7, 16 GB pamięci RAM LPDDR4X, dysk SSD M.2 o pojemności 256 GB, dwa porty USB-C 3.1, optyczny odpowiednik znanego z ThinkPadów trackballa i klawiatura z niewielkimi, okrągłymi klawiszami.
Wygląda następująco:
To netbook czy konsola?
W tytule nawiązałem do konsoli Nintendo Switch, a powyżej znalazły się fotografie, z pozoru niczym niewyróżniającego się netbooka. Dlaczego tak?
Wystarczy obrócić klawiaturę o 360 stopni i podłączyć dedykowane kontrolery, by NEC Lavie Mini wyglądał tak:
I nagle podobieństwo do Switcha okazuje się uderzające.
Mobilnie – jak Switch, stacjonarnie – też jak Switch
Mało podobieństw do konsoli Nintendo? To rzućcie okiem na stację dokującą, pozwalającą podłączyć NEC Lavie Mini do telewizora przy pomocy HDMI i dodającą pełnowymiarowe porty USB:
NEC Lavie Mini wydaje się mieć nad Switchem jedną, ale za to bardzo wyraźną przewagę. To wciąż pełnoprawny komputer, na którym, oprócz grania, wykonamy większość zadań, do których na co dzień wykorzystujemy laptopa.
Koncepcja marki należącej do Lenovo zapowiada się na urządzenie, które ma szansę trafić do wszystkich tych, którzy chcieliby mieć możliwość grania w swoje ulubione tytuły na platformę PC, niezależnie od tego, gdzie przebywają w danym momencie.
To jednak tylko rozważania teoretyczne. Czy w praktyce właśnie tak będzie? Przekonamy się, o ile firma zdecyduje się wprowadzić prototyp do sprzedaży.